Kraj

Zawalona kamienica w Lublinie: Lokatorzy w dramatycznej sytuacji potrzebują pilnej pomocy!

2025-01-21

Autor: Marek

Wstrząsająca sytuacja w Lublinie! Lokatorzy kamienicy przy Bernardyńskiej 10 zostali dosłownie wyrwani z domów, gdy ich budynek zawalił się na skutek awarii wodociągowej, która podmyła fundamenty. Kiedy mieszkańcy zdali sobie sprawę z zagrożenia, zdecydowali się na ewakuację, ratując tym samym swoje życie.

Jedna z poszkodowanych osób relacjonuje: "Szybko z narzeczonym podjęliśmy decyzję o ewakuacji moich dziadków, którzy mają 80 lat, oraz rodziców, mających 60 lat. Wzięliśmy ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy i nasze zwierzęta, mając nadzieję na szybki powrót do domu. Niestety, nie mieliśmy pojęcia, że już nigdy tam nie wrócimy. W ciągu kilku godzin kamienica została rozebrana przez władze miasta, a my zostaliśmy bez naszych rzeczy".

Następnego dnia widok był przerażający. Budynek zaczynał się walić, a sąsiedzi byli zszokowani tym, co się wydarzyło. Tragiczna sytuacja została spowodowana przez nieprzewidziane okoliczności, które zaskoczyły nie tylko mieszkańców, ale również władze miasta. Oprócz straty dachu nad głową, lokatorzy stracili cały dorobek życia.

Chociaż miasto obiecało pomoc, bliscy poszkodowanych wciąż nie otrzymali wsparcia. "Jest to dramatyczna sytuacja. Dziś (poniedziałek) usłyszeliśmy z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, że jedyna pomoc, jaką mogą zaoferować, to 12-osobowe mieszkanie z wspólną kuchnią i łazienką. Ale co mają zrobić nasi bliscy, gdy nie będzie wystarczającej ilości miejsca?", relacjonują rodziny poszkodowanych.

W obliczu tragedii krewni wystąpili z prośbą o pomoc, zakładając zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Ich apel jest dramatyczny – "W każdym wsparciu widzimy nadzieję na nowe życie dla naszych bliskich!".

Zszokowani mieszkańcy Lublina apelują o pilną pomoc finansową oraz rzeczową dla poszkodowanych. Każda pomoc może okazać się nieoceniona w tej ciężkiej sytuacji. Warto przypomnieć, że to nie pierwszy przypadek, kiedy mieszkańcy miast stają w obliczu nagłych katastrof budowlanych. Czy władze podejmą adekwatne działania, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości? To kolejna lekcja dla nas wszystkich, że bezpieczeństwo mieszkańców powinno być priorytetem numer jeden.