Spółka Novo Energy, założona w 2021 roku przez Volvo Cars oraz skandynawskiego producenta baterii Northvolt, znalazła się w trudnej sytuacji finansowej. Powodami spadku aktywności firmy są m.in. problemy z produkcją oraz malejąca liczba zamówień. W wyniku tych trudności, na jesieni 2024 roku dojdzie do zwolnienia 1,6 tys. pracowników w trzech szwedzkich miastach.

Warto przypomnieć, że przedstawiciele Novo Energy ogłosili pod koniec ubiegłego roku, iż z powodu niewywiązywania się Northvolt z wcześniejszych zobowiązań dotyczących finansowania, Volvo Cars stało się jedynym właścicielem spółki. Pomimo problemów, według doniesień medialnych, Volvo Cars jest w trakcie poszukiwania nowego inwestora.

Dodatkowo, „Dagens Nyheter” ujawnili, że Novo Energy złożyło wniosek do szwedzkiej agencji rządowej o dofinansowanie na budowę nowego zakładu w Torslanda, co może być kluczowe dla przyszłości przedsiębiorstwa.

Co ciekawe, zmiany te mogą wpływać na strategię Volvo Cars, który we wrześniu 2024 roku zrezygnował z planów, by do 2030 roku sprzedawać wyłącznie pojazdy elektryczne. Oznacza to, że koncern postanowił utrzymać w ofercie również pojazdy napędzane silnikami spalinowymi, co w kontekście zmieniających się trendów w branży e-mobilności może budzić kontrowersje.

Zjawisko to nie tylko wpływa na pracowników i lokalne społeczności, ale także sygnalizuje większy kryzys w sektorze elektromobilności, gdzie poszczególne firmy zmagają się z zawirowaniami rynkowymi i zmieniającymi się preferencjami konsumentów. Czy nadszedł czas na rewizję planów rozwoju e-mobilności w Skandynawii?