Wyjątkowa sytuacja miała miejsce tuż przed emocjonującym meczem z Finlandią, kiedy trener Urban postanowił wtrącić się w prywatne sprawy Dariusza Szpakowskiego. Legenda polskiego komentowania, zapatrzony w swój telefon, nie spodziewał się, że wkrótce dostanie od Urbana nietypowy prezent.

W momencie, gdy Urban wyszedł z tunelu Stadionu Śląskiego, zauważył Szpakowskiego w skupieniu. W duchu humoru podszedł do niego, zdejmuje swoje okulary, by zaproponować je komentatorowi, sugerując, że może z ich pomocą łatwiej będzie mu odczytać linijki na ekranie. Szpakowski, początkowo zaskoczony, szybko wciągnął się w żart i serdecznie przywitał się z trenerem.

Po meczu, który zakończył się zwycięstwem Polski 3:1, zarówno Urban, jak i Szpakowski mogli świętować w doskonałych humorach. To było pierwsze zwycięstwo Urbana w roli selekcjonera, po remisie na wyjeździe z Holandią.

Polska drużyna przed październikowymi zmaganiami ma na swoim koncie 10 punktów, zajmując drugie miejsce w grupie G eliminacji Mistrzostw Świata. Holandia, która prowadzi w tabeli, dzieli z Polską tę samą liczbę punktów, jednak ma lepszy bilans bramek i rozegrała jeden mecz mniej. Mimo to, Polacy nie tracą szans na awans, a ich miejsce w barażach jest pewne.

Następne zgrupowanie reprezentacji odbędzie się w październiku, gdzie 9.10 czeka towarzyski mecz z Nową Zelandią, a już 12.10 Polacy zmierzą się z Litwą w eliminacjach Mistrzostw Świata. Czy Urban przeprowadzi kolejne spektakularne akcje? Czas pokaże!