Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre ogłosiła, że Joe Biden i Donald Trump spotkają się w Gabinecie Owalnym w środę o godzinie 11:00 (17:00 czasu polskiego). To nadspodziewane spotkanie ma na celu zainicjowanie dialogu między administracjami, a zaproszenie wystosował sam prezydent Biden.

Podczas czwartkowego przemówienia Joe Biden ujawnił, że miał już okazję rozmawiać telefonicznie z Donaldem Trumpem. - Rozmawiałem z prezydentem elektem Trumpem, aby pogratulować mu zwycięstwa. Zapewniłem go, że cała administracja będzie współpracować z jego zespołem, żeby zapewnić pokojowe i spokojne przekazanie władzy - powiedział Biden. - Na to zasługuje naród Ameryki - dodał.

Biden wyraził również uznanie dla obecnej wiceprezydent Kamali Harris, podkreślając jej niezrównane umiejętności i charakter. - Kamala prowadziła fantastyczną kampanię. Cały naród widział, jak bardzo ją szanuję - podkreślił.

W obliczu licznych kontrowersji związanych z wyborami, Biden stwierdził, że te wybory powinny zakończyć wątpliwości dotyczące uczciwości amerykańskiego systemu wyborczego. - Nasz system jest uczciwy, sprawiedliwy i przejrzysty, możemy mu zaufać - podkreślił, dziękując pracownikom komisji wyborczych.

Warto zaznaczyć, że to spotkanie następuje w kluczowym momencie historii USA, a wiele osób zastanawia się, jakie skutki przyniesie współpraca dwóch konkurentów. Czy to będzie nowy początek dla amerykańskiej polityki? Bądźcie z nami, aby śledzić rozwój wydarzeń!