Mohamed Salah zaskoczył wszystkich swoją szczerością. Wartościowy zawodnik Liverpoolu oraz jedna z największych gwiazd świata piłki nożnej przyznał, że może być to jego ostatni sezon w angielskim klubie. W ekskluzywnej rozmowie z "Sky Sports" powiedział:

— Na pierwszym miejscu mojej listy na ten sezon jest zwycięstwo w Premier League z Liverpoolem. To jest mój ostatni sezon w klubie, dlatego pragnę zrobić coś wyjątkowego dla kibiców i miasta. W poprzednich latach skupiałem się na Lidze Mistrzów, ale teraz bardziej niż kiedykolwiek chcę zdobyć tytuł mistrza Anglii, ponieważ ostatnio nie mogliśmy go świętować w sposób, w jaki byśmy chcieli — wyznał Salah.

Piłkarz przyznał, że w ostatnich sześciu miesiącach nie było żadnych postępów w rozmowach dotyczących przedłużenia kontraktu z Liverpoolem.

— W tej chwili sytuacja jest jasna: nie ma żadnych postępów, jesteśmy daleko od jakiegokolwiek porozumienia. Musimy po prostu poczekać i zobaczyć, co przyniesie przyszłość — dodał.

Jego przyszłość wzbudza zainteresowanie nie tylko kibiców, ale również innych klubów. PSG, francuski gigant, planuje wykorzystać zamieszanie związane z przyszłością Salaha. Romain Collet-Gaudin, francuski dziennikarz, donosi, że paryski zespół jest gotowy zaoferować mu wynagrodzenie wynoszące 500 tys. euro tygodniowo, co czyniłoby go jednym z najlepiej opłacanych piłkarzy na świecie. Czy Salah zdecyduje się na zmianę barw klubowych? Nie można zapominać, że łączą go silne więzi z Liverpoolem, który pomógł mu w rozwoju kariery. Czas pokaże, czy ta historia zakończy się transferowym spektaklem, czy może Salah zdecyduje się na lojalność wobec klubu, który go uczynił gwiazdą.