W niedzielę Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, odwiedził Busko-Zdrój, gdzie spotkał się z lokalnymi mieszkańcami. Jego wystąpienie dotyczyło kluczowych kwestii, takich jak zrównoważony rozwój regionalny, potrzeby reform w służbie zdrowia oraz znaczenie sojuszu z USA.

Nawrocki podkreślił, że współpraca z Stanami Zjednoczonymi jest fundamentem bezpieczeństwa Polski. Krytycznie ocenił działania obecnego rządu, na czoło wysuwając premiera Donalda Tuska, którego działania mają jego zdaniem negatywny wpływ na relacje z amerykańskim sojusznikiem. "Premier, który insynuuje w kontekście USA, stawia Polskę w niebezpieczeństwie," powiedział Nawrocki. Dodał, że Polska powinna zawsze mieć na uwadze NATO i USA.

Jednak to nie wszystko! Nawrocki ujawnił także, iż jego pierwszą zagraniczną wizytą jako prezydenta byłby Watykan. "Jako prezes IPN złożyłem wizytę w grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Mam nadzieję, że jako prezydent również wyłożę hołd temu wielkiemu papieżowi," stwierdził.

Kandydat na prezydenta wskazał, że to właśnie w Watykanie czuł się zainspirowany do dalszej pracy na rzecz wolności i tradycji Polski. Jego wizja prezydentury jest ściśle związana z wartościami chrześcijańskimi i duchem papieskim, które pragnie kontynuować. Czy Karol Nawrocki rzeczywiście będzie w stanie przywrócić Polsce silną pozycję na arenie międzynarodowej? Czas pokaże, ale jego plany już teraz budzą emocje i zainteresowanie w kraju!