Świat

Zaskakujące odkrycia dotyczące deep state i zamachu na Kennedy'ego - Trump obiecuje pełną jawność

2025-01-27

Autor: Ewa

Według "Daily Mail", 12-stronicowy raport Kolegium Połączonych Szefów Sztabów (JCS) z 1962 roku dokładnie opisuje tajny plan, mający na celu "popełnienie haniebnych czynów" przeciwko amerykańskim obywatelom w latach 60. XX wieku. Działania te miały posłużyć jako alibi do zaatakowania Kuby.

Plan opisany w dokumencie, znany jako "Operacja Northwoods", zakładał przeprowadzenie aktów terroru w amerykańskich miastach z użyciem działań pod fałszywą flagą, aby następnie zrzucić winę na Kubę. Tego rodzaju manipulacje miały na celu zyskanie poparcia społeczeństwa USA dla działań wojennych przeciwko Fidelowi Castro.

"Plan zakładał przeprowadzenie kampanii terrorystycznej na Kubie, konkretnie w rejonie Miami oraz innych miejscowościach Florydy i nawet w Waszyngtonie" – donosi "Daily Mail". Dziennik zaznacza, że to tylko jedna z wielu brutalnych koncepcji, mających na celu wzbudzenie wrogości wobec Kuby wśród Amerykanów.

W dokumentach znaleziono również pomysł, by zabić własnych żołnierzy – "Możemy wysadzić amerykański statek w Zatoce Guantanamo i zrzucić winę na Kubę" – brzmi jedna z propozycji. Autorzy raportu twierdzili, że "listy o ofiarach w amerykańskich gazetach wywołałyby falę oburzenia w kraju".

Zamach na Kennedy'ego a Operacja Northwoods

Jedna z teorii sugeruje, że odmowa akceptacji Operacji Northwoods przez prezydenta Johna F. Kennedy'ego mogła być powodem jego zamachu.

"Daily Mail" podaje, że zgodnie z teorią spiskową, zabójstwo amerykańskiego lidera miało być zlecone przez rząd Izraela, który rzekomo kontroluje tak zwane deep state (pol. głębokie państwo) w Stanach Zjednoczonych.

Plan Operacji Northwoods stanowił część większego dokumentu zatytułowanego "Uzasadnienie interwencji wojskowej USA na Kubie".

Trump obiecuje pełne ujawnienie dokumentów

Aktualny prezydent USA Donald Trump ogłosił, że zamierza ujawnić wszystkie dokumenty związane z zabójstwem Johna F. Kennedy'ego. Jak podkreśla brytyjski dziennik, może to doprowadzić do ujawnienia szokujących informacji na temat działań rządu Stanów Zjednoczonych w latach 60. XX wieku.

Trump nazywa deep state "ukrytą grupą, która, według wielu, ma nieuprawniony wpływ na politykę, niezależnie od administracji rządowej". Przedstawiciel administracji obiecał "osuszyć bagno", co sugeruje możliwe ujawnienia dotyczące instytucji wywiadowczych, które, jego zdaniem, miały pracować nad tym, aby nie wpuścić go do Białego Domu w ramach operacji deep state.

Czy przyznanie się do takich działań przez rząd USA zmieni nasze postrzeganie historii? Obserwatorzy z niecierpliwością czekają na rozwój wydarzeń i tajemnice, które mogą ujrzeć światło dzienne.