Kraj

Zaskakujące nagranie z Mateuszem Morawieckim. Prawda o "ukraińskiej dziennikarce" ujawniona!

2025-01-22

Autor: Andrzej

W poniedziałek świat obiegły niecodzienne informacje, jakoby były premier Mateusz Morawiecki nie mógł wejść na wiec Donalda Trumpa. Całą sytuację zarejestrowała osoba, która przedstawiła się jako ukraińska dziennikarka, co tylko zaostrzyło kontrowersje wokół jej osoby.

Nagranie, które stało się viralem w mediach społecznościowych, opisał Mikołaj Teperek, videobloger specjalizujący się w amerykańskiej polityce. Z jego relacji wynika, że Morawiecki usiłował przekonać żołnierzy Gwardii Narodowej USA, aby wpuścili go na wiec przedinauguracyjny Donalda Trumpa. Wśród gości, którzy zostali wpuszczeni, był znany zawodnik MMA, Connor McGregor. Teperek wspomniał również, że „dziennikarka” twierdziła, iż Morawiecki próbował pokazać żołnierzom swoją stronę na Wikipedii, aby dowieść, kim jest, niestety bez sukcesu.

Nowe niepokojące informacje o "dziennikarce"

Okazuje się, że „dziennikarka” nazywa się Oliya Fedun-Scootercaster i posługuje się pseudonimem LoliLux. W sieci zaczęły pojawiać się zdjęcia młodej kobiety pozującej z symbolami Związku Radzieckiego, co niewątpliwie wzbudza wątpliwości co do jej prawdziwego pochodzenia i intencji.

Sam Morawiecki odniósł się do całej sytuacji, zarzucając politykom PO i dziennikarzom wielkich mediów szerzenie dezinformacji i zapominanie o zdrowym rozsądku. "Gratuluję Wam, Towarzysze! Na Kremlu muszą być zachwyceni" - skomentował były premier, wskazując na ironiczne wydźwięk tej sytuacji.

Warto również zaznaczyć, że tego dnia Morawiecki nie zamierzał uczestniczyć w wiecu, lecz miał umówione spotkanie, a rozmowa z ochroną dotyczyła jedynie wskazówek dotyczących dotarcia na miejsce.

Morawiecki u Trumpa

W międzyczasie Mateusz Morawiecki wziął udział w przyjęciu zorganizowanym po uroczystości zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Zdjęcia z tego wydarzenia opublikował w mediach społecznościowych, podkreślając, że „wiatr zmian” wieje coraz szybciej w stronę Polski.

Na jednym z ujęć widzimy Morawieckiego w interesującej rozmowie z prezydentem Argentyny, Javierem Milei. Wydarzenia te pokazują, jak skomplikowana jest obecnie sytuacja polityczna i jak wiele kontrowersji może wytworzyć jedno nagranie.