Po 2,5 roku wojny, sytuacja na Ukrainie staje się coraz bardziej dramatyczna. Według Sekretarza Stanu ds. Sił Zbrojnych Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii, Luke'a Pollarda, w magazynach wojskowych krajów zachodnich praktycznie nie ma już broni, która mogłaby zostać przekazana Ukrainie. Wcześniejsze obawy Ministerstwa Obrony Ukrainy jasne wskazywały na deficyt wsparcia, a teraz te obawy stają się rzeczywistością.

Pollard podkreślił, że większość państw zachodnich już przekazała większość swoich zasobów wojskowych. "Musimy nie tylko uzupełnić nasze zapasy, ale także zapewnić niezawodne dostawy dla Ukrainy, aby mogła kontynuować walkę" – stwierdził, zaznaczając konieczność zwiększenia produkcji nowej broni.

Ostatni raport Krajowego Urzędu Kontroli UK ujawnił, że brytyjskie zasoby wojskowe są na wyczerpaniu, co doprowadziło do cięć w pomocy dla Ukrainy. W połowie 2023 roku rząd Wielkiej Brytanii mieszkał na drastycznym ograniczeniu transferu sprzętu wojskowego do Kijowa, obawiając się, że dalsza pomoc może zagrozić gotowości wojskowej Wielkiej Brytanii.

Od 2021 do 2024 roku wartość sprzętu wysłanego na Ukrainę osiągnęła 171,5 mln funtów, ale transfery spadły z 130 mln funtów w latach 2022-2023 do jedynie 15,9 mln funtów w latach 2023-2024.

Z kolei Wiceminister obrony Ukrainy, Iwan Gawryluk, zaznaczył, że ukraiński przemysł obronny ma zbyt ograniczone możliwości, aby samodzielnie zaspokoić potrzeby w walce. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy Gawryluk zrzucił na administrację Wiktora Janukowycza, która obniżyła potencjał obronny Ukrainy w czasie, gdy znajdowała się pod wpływem Rosji.

W obliczu narastających trudności, szef unijnej dyplomacji, Josep Borrell, ogłosił wsparcie Unii Europejskiej dla Ukrainy, niezależnie od bieżącej sytuacji w Stanach Zjednoczonych. To jasny sygnał, że Unia stoi za Ukrainą w tych trudnych czasach, podczas gdy inne źródła donoszą o możliwej eskalacji konfliktu.

Na tle dynamicznie zmieniającej się sytuacji, niepewności i braku zasobów dla Ukrainy, pojawia się pytanie: Czy Zachód będzie w stanie utrzymać wsparcie dla Kijowa w obliczu własnych kryzysów wewnętrznych? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi, a przyszłość Ukrainy wciąż powieszcza się na włosku.