Rok 2024 zbliża się ku końcowi, a rynek kryptowalut przeżywa gwałtowne zawirowania. W ciągu ostatnich 24 godzin wartość XRP spadła o ponad 5%, co przyczyniło się do ogólnego spadku kapitalizacji całego rynku o 3%.

XRP w kontekście innych kryptowalut

W tym samym czasie inne popularne kryptowaluty, takie jak Bitcoin (BTC), Ether (ETH), Dogecoin (DOGE) oraz Binance Coin (BNB), również zanotowały straty. Eksperci zauważają, że obecny kryzys na rynku jest wynikiem umacniającego się dolara amerykańskiego oraz ostrożności inwestorów z końcem roku. Silniejszy dolar tradycyjnie zniechęca inwestorów do ryzykownych aktywów, co prowadzi do przesunięcia kapitału w stronę bardziej stabilnych inwestycji, jak akcje czy obligacje skarbowe.

Dodatkowo, amerykańskie rynki akcji również odczuły skutki tej paniki. W piątek obserwowano spadki, gdy inwestorzy przeglądali swoje portfele przed rokiem 2025. W Azji podobne tendencje można było zaobserwować, z niemożnością utrzymania poprzednich wzrostów.

Na sytuację rynkową wpływa także zmniejszone prawdopodobieństwo dalszych obniżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Obniżone stopy zazwyczaj tworzą korzystne warunki do inwestowania w bardziej ryzykowne aktywa, w tym kryptowaluty, a zmiana oczekiwań tylko pogłębia stany niepokoju na rynkach.

Warto zauważyć, że grudzień nie przynosi oczekiwanego „rajdu św. Mikołaja”, który zazwyczaj kojarzy się z byczymi trendami. Tylko w grudniu Bitcoin stracił niemal 4%, mimo wcześniejszych wzrostów o 47% w czwartym kwartale 2024 roku.

Eksperci jednak nie rezygnują z optymizmu

Pomimo ostatnich kłopotów, niektórzy eksperci pozostają optymistyczni względem przyszłości kryptowalut. Maksym Sacharow, współzałożyciel WeFi, uważa, że obecna wyprzedaż to krótkoterminowa reakcja na niepewność, a nie oznaki trwałej bessy. Przyznaje, że zapowiadane zmiany polityczne mogą przyciągnąć inwestorów instytucjonalnych, co w dłuższym terminie wzmocni rynek kryptowalut w 2025 roku. Mimo niepokojących obecnych strat, nie umniejsza to potencjału aktywów cyfrowych.

Czekając na Nowy Rok

Końcówka 2024 roku niewątpliwie stawia rynek kryptowalut w trudnej sytuacji. Co prawda perspektywy są niepewne, to wielu analityków podkreśla, że fundamenty kryptowalut pozostają silne. Traktują oni kryptowaluty jako alternatywne inwestycje, które mogą zyskać na znaczeniu w miarę ewolucji dynamiki finansowej na świecie.

To, czy prognozy te się sprawdzą, zależeć będzie od tego, jak rynek poradzi sobie z presją makroekonomiczną, w tym z umocnieniem dolara oraz zmianami regulacyjnymi, które mogą nadejść z nową administracją USA. Do tego czasu inwestorzy prawdopodobnie pozostaną bardzo ostrożni, wyczekując oznak stabilizacji w nadchodzących miesiącach.