Wzrost liczby uciekinierów z Korei Północnej wracających do reżimu Kim Dzong Una! Szokujące powody ich decyzji!
2024-11-14
Autor: Marek
Jak donosi "El Mundo", po zakończeniu wojny koreańskiej w 1953 roku do Korei Południowej dotarło ponad 34 tys. uciekinierów z Korei Północnej. W ostatniej dekadzie, do 2022 roku, przybyło 31 przypadków ludzi, którzy postanowili wrócić do ojczyzny. Warto zauważyć, że te powroty nie są jedynie incydentalnymi zdarzeniami, lecz trendem, który wzbudza zaniepokojenie organizacji praw człowieka.
Ostatnio opisano dramatyczną historię północnokoreańskiego mężczyzny, który w 2011 roku przebył do Korei Południowej. W październiku tego roku, mając przy sobie jedynie kradzione kluczyki do autobusu, próbował uciec z Korei Południowej, aby przekroczyć strefę zdemilitaryzowaną, która oddziela dwa państwa. Urodzony w trudnych warunkach, skarżył się na problemy ekonomiczne i tęsknotę za rodziną, która pozostała w Korei Północnej. Po jego aresztowaniu, południowokoreańska policja potwierdziła, że będzie sądzony za naruszenie przepisów bezpieczeństwa narodowego.
Co ciekawe, wielu uciekinierów z Korei Północnej podejmujących decyzję o powrocie do reżimu Kim Dzong Una, mówi o skrajnie trudnych warunkach życia w Korei Południowej. Różnice kulturowe, presja społeczna oraz trudności w adaptacji do życia w demokratycznym społeczeństwie prowadzą do poczucia izolacji i desesperacji. Jak wskazują eksperci, niektórzy uciekinierzy decydują się na powrót z nadzieją na lepsze życie w swoim kraju, mimo że Korea Północna jest uznawana za jedno z najbardziej represyjnych miejsc na świecie.
Trendy te otwierają ważną debatę o sytuacji koreańskich uciekinierów w kapitalistycznej Korei Południowej, ich walce z konfliktem tożsamości, a także o mechanizmach, które skłaniają ich do powrotu do kraju, który tak długo starali się opuścić.