Mała Armia Janosika, złożona z ponad 200 młodych muzyków z południowej Polski, zdobyła międzynarodową sławę dzięki ich świątecznym występom, które podbiły sieć. W góralskich strojach wykonują kolędy i pastorałki, zyskując uznanie wśród internautów oraz przyciągając uwagę anglojęzycznych użytkowników z milionowymi zasięgami.

W kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich, politycy prawicy zaczęli wykorzystywać popularność Małej Armii Janosika, aby podkreślić różnice między "chrześcijańską Polską" a "zepsutym Zachodem". Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy i kandydat na prezydenta, został zaatakowany za rzekome usuwanie krzyży w Warszawie, a teraz ironicznie chwalony za swoje świąteczne zaangażowanie.

"Czy wiadomo już, kiedy sztab Trzaskowskiego zorganizuje wspólne śpiewanie kolęd w ratuszu? Przecież to nieprawda, że za jego rządów nigdy w Warszawie nie było życzeń i wystroju z okazji Bożego Narodzenia, tylko zawsze z powodu jakiegoś 'magicznego czasu'" — pisał na platformie społecznościowej Joachim Brudziński, europoseł PiS.

Dariusz Matecki, poseł PiS, podkreślił swoje obawy o przyszłość polskiej tradycji, zaznaczając w internetowym nagraniu: "To jest moje życzenie na Nowy Rok, żebyśmy walczyli z tymi ludźmi, którzy chcą zniszczyć nasze tradycje i Kościół katolicki.".

Janusz Kowalski, publikując nagranie kolędy "Jezusa narodzonego", dodał: "To jest właśnie Polska!". Politycy koalicji rządzącej zasugerowali, że muzykę do kolędy mógł napisać krewny Trzaskowskiego, jednak konkretne informacje na ten temat nie zostały ujawnione.

Rafał Trzaskowski, zapytany o te zarzuty, zaprzeczył, jakoby jego wujek, Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz, znany kompozytor, miał cokolwiek wspólnego z kolędami wykonywanymi przez Małą Armię Janosika. Jak donoszą źródła, autorstwo muzyki do kolędy "Jezusa narodzonego" należy do ks. Franciszka Walczyńskiego, a nie do krewnego obecnego prezydenta.

Mimo politycznych zawirowań, Mała Armia Janosika przypomina, że muzyka, zwłaszcza ta świąteczna, ma moc łączenia ludzi ponad podziałami. Ich występy stały się symbolem radości i jedności w trudnych czasach, przypominając społeczeństwu, co najważniejsze w czasie Bożego Narodzenia. Jak widać, kontrowersje mogą próbować podzielić społeczeństwo, ale muzyka zawsze może zjednoczyć.