WTA w Brisbane: Sabalenka w półfinale pomimo wielu błędów
2025-01-03
Autor: Agnieszka
Czwartkowy mecz Aryny Sabalenki z Julią Putincewą w trzeciej rundzie turnieju WTA 500 w Brisbane przyciągnął uwagę kibiców swoim emocjonującym przebiegiem. Kazaszka, mimo że prowadziła z przełamaniem, nie zdołała wygrać pierwszego seta, jednak kiedy Sabalenka „poczuła krew”, nie pozwoliła już Putincewej na wiele i ostatecznie wygrała 7:6, 6:4.
Obie zawodniczki zeszły z kortu przy oklaskach zebranej publiczności. Po meczu liderka rankingu WTA żartowała, że jej dobra przyjaciółka Putincewa zaprosiła ją na zbliżające się urodziny.
Wcześniejsze starcie Marie Bouzkovej z Wiktorią Azarenką nie odbyło się już tak sprawnie, ponieważ Azarenka, była liderka rankingu, nabawiła się kontuzji kolana w drugim gemie. Mimo to, grając do końca, przegrała z Czeszką 4:6, 4:6. Mecz był pełen niewymuszonych błędów, co przyprawiło kibiców o gorycz.
WTA w Brisbane. Sabalenka w półfinale, Bouzkova pokazała się z lepszej strony
Kiedy Sabalenka zmierzyła się z Bouzkovą, mecz trwał zaledwie godzinę. Czeszka grała dużo lepiej niż w poprzednich starciach, ograniczając swoje błędy do minimum i notując zaledwie trzy niewymuszone pomyłki w pierwszej partii. Jej serwis również był na dobrym poziomie, co przełożyło się na zacięty przebieg meczu.
Ostatecznie jednak, Sabalenka, pomimo 16 niewymuszonych błędów, zdołała wygrać z Bouzkovą 6:4 w pierwszym secie. Kluczowymi elementami okazały się winnery - Czeszka miała jedynie 7, podczas gdy Sabalenka aż 18.
W drugiej partii Bouzkova przez długi czas nie miała szans na przełamanie, jednak Sabalenka szybko przełamała rywalkę przy stanie 3:1 i kontrolowała mecz do samego końca. Obie zawodniczki walczyły z ogromnym zapałem, a Sabalenka pokazała nieco emocji, rzucając rakietą po przegranej akcji.
Mimo ambicji Bouzkovej, Sabalenka odbiła się od kryzysu i wygrała 6:4, jednak nie obyło się bez dramatycznych momentów, w tym szansy dla Czeszki na wyrównanie przy stanie 3:5. Ostatecznie, w piątkowym półfinale Aryna Sabalenka zmierzy się z 17-letnią Mirrą Andriejewą, która już pokazała się z dobrej strony w ostatnich meczach, w tym także grając z Sabalenką w deblu podczas World Tennis League.
Nie możemy doczekać się tej emocjonującej rywalizacji! Sabalenka będzie musiała wykazać się lepszą formą, aby pokonać utalentowaną Andriejewą, która z pewnością nie zamierza oddać rywalizacji bez walki.