Anna Wendzikowska, znana prezenterka i pasjonatka podróży, opowiada o swoim doświadczeniu jako samodzielna mama oraz o wyzwaniach, jakie niesie podróżowanie z dziećmi. 42-latka regularnie odwiedza egzotyczne zakątki świata, a nie raz towarzyszą jej córeczki – 9-letnia Kornelia i 6-letnia Antonina. W rozmowie na kanapie programu "Pytania na śniadanie" dzieli się swoimi przemyśleniami na temat łączenia pasji z obowiązkami macierzyńskimi.

Dla Wendzikowskiej podróże to sposób na ucieczkę od codzienności, ale także możliwość osobistego odkrywania siebie. Nie boi się nowych wyzwań, co udowadnia swoim pierwszym samotnym wyjazdem do Stanów Zjednoczonych. Zauważa, że podróżowanie, mimo obaw, stało się dla niej sposobem na poznawanie samej siebie oraz na odpoczynek od 'przestymulowanej' rzeczywistości życia z dziećmi.

„Podróże z dziećmi mogą być wyzwaniem, ale też są niezwykle satysfakcjonujące. Z biegiem lat nauczyłam je, jak podróżować, i teraz nasze wyprawy są coraz łatwiejsze” - mówi Wendzikowska. Podczas gdy dla wielu rodziców podróże z małymi dziećmi mogą wydawać się trudne, ona postanowiła, że jej córki od najmłodszych lat będą miały okazję poznawać świat.

Jednym z ulubionych miejsc Wendzikowskiej jest Polinezja Francuska, którą odwiedziła 15 lat temu i do dziś wspomina z sentymentem. Wspomniała również o wspaniałych krajobrazach Karaibów. Jej podróże kryją w sobie nie tylko przygodę, ale i lekcje życia, które pragnie przekazać swoim córkom.

Anna przyznaje, że ważne jest dla niej, by dzieci miały możliwość rozwijania swoich pasji i zainteresowań, a podróże są do tego doskonałym sposobem. „Chcę, aby moje dziewczynki wiedziały, że świat jest piękny i pełen niesamowitych ludzi oraz kultur” - dodała na koniec.

Czy te przygody sprawiły, że Wendzikowska jest teraz bardziej spełniona jako matka? Z pewnością tak, a jej historie i doświadczenia stanowią doskonałą inspirację dla innych rodziców.