Wstrząsająca sprawa Justina Baldoniego i Blake Lively! Ujawnił szokujące wiadomości głosowe!
2025-01-28
Autor: Andrzej
Blake Lively i Justin Baldoni stali się bohaterami medialnego skandalu po premierze filmu "It Ends With Us". Zaczęło się od oskarżeń aktorki o molestowanie seksualne na planie, które doprowadziły do fali kontrpozwów i kontrowersji. Baldoni, 41-letni reżyser, starał się dowieść swojej niewinności publikując nagrane wiadomości, ale interpretacje obu stron różnią się diametralnie.
Nagranie, które ujawniono, sugeruje, że Lively miała świadome kłamstwa w sprawie molestowania ocenianego przez Baldoniego. Aktorka na początku nabrała wody w usta, jednak szybko zdecydowała się na otwartą wymianę zdań.
W odpowiedzi na oskarżenia Lively, Baldoni złożył pozew przeciwko niej i jej mężowi, Ryanowi Reynoldsowi, żądając ogromnej kwoty 400 milionów dolarów zadośćuczynienia. Reżyser uważa, że gwiazda usiłowała przejąć kontrolę nad produkcją, a jej działania wpisują się w kampanię oszczerstw. Ta sprawa wzbudziła ogromne zainteresowanie mediów i może mieć poważne reperkusje dla kariery obojga aktorów.
W międzyczasie Justin Baldoni postanowił ujawnić kulisy konfliktu, ujawniając nagrania głosowe, które miały dowodzić trudnego charakteru Blake Lively. W rozmowie, która wydarzyła się w poniedziałek, aktor wyjawił swoje pozytywne odczucia dotyczące pomysłów Lively, ale wyraził też żal z powodu zimnej reakcji na jej zmiany w scenariuszu.
W emocjonalnym nagraniu, trwającym niemal siedem i pół minuty, Baldoni przeprosił Lively za swoje wcześniejsze zachowanie. Mówił o swojej niedoskonałości jako człowieka oraz o szacunku, jakim darzy jej przyjaciół, w tym Ryana Reynoldsa oraz Taylor Swift.
"Macie niesamowitą energię i siłę! Cieszę się, że czujesz się komfortowo, aby ze mną o tym rozmawiać" - przyznał Baldoni. Reżyser zauważył, że wspominanie o przyjaciołach w kontekście zmian w scenariuszu nie było konieczne, aby docenić pracę Lively.
W trakcie rozmowy Baldoni mówił o swojej ekscytacji na myśl o przyszłej współpracy z Lively i przetrwaniu trudnych chwil: "Nie mogę się doczekać, aby spędzać z tobą czas, co pomoże naszej chemii na planie".
Bez względu na to, jak ten skandal się rozwinie, jedno jest pewne: obie strony mają wiele do stracenia, a ich kariery mogą już nigdy nie być takie same.