Wojna na Ukrainie: Szokujące ultimatum Roberta Fico wobec Kijowa
2025-01-09
Autor: Marek
Premier Słowacji Robert Fico ogłosił w czwartek, że rozważa dramatyczne wstrzymanie pomocy humanitarnej dla Ukrainy, jeśli nie dojdzie do porozumienia w sprawie tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy. Ta kontrowersyjna wypowiedź padła tuż po jego spotkaniu z unijnym komisarzem ds. energii Danem Jorgensenem.
Fico nie tylko wyraził swoją frustrację wobec Kijowa, oskarżając ukraińskie władze o szkodzenie interesom Słowacji poprzez nieprzedłużenie umowy z Rosją, ale także zasugerował, że możliwe jest zastosowanie weta w instytucjach Unii Europejskiej w kontekście wsparcia dla Ukrainy.
Premier Słowacji stwierdził, że w wyniku decyzji ukraińskich władz, kraj ten poniesie ogromne straty finansowe. Wstrzymanie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę może kosztować Słowację około 500 milionów euro, a dodatkowe koszty związane z importem gazu mogą wzrosnąć o 1 miliard euro.
W obliczu tej sytuacji Słowacja oraz Komisja Europejska postanowiły utworzyć grupę roboczą, która oceni sytuację i zastanowi się, w jaki sposób Unia Europejska mogłaby udzielić pomocy Słowacji.
Koniec tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę nastąpił wraz z wygaszeniem umowy tranzytowej między Ukrainą a rosyjskim Gazpromem 1 stycznia. Władze w Kijowie odmówiły renegocjacji jakiejkolwiek umowy, co miało na celu zapobieżenie finansowaniu działań wojennych przez Rosję.
Fico dodał, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski zakończył szanse na porozumienie podczas grudniowego szczytu UE, co jeszcze bardziej zaostrza sytuację. W związku z narastającymi napięciami w regionie, pytania o przyszłość współpracy energetycznej i bezpieczeństwa w Europie stają się coraz bardziej palące.
Z niepokojem obserwuje się, jak te wydarzenia mogą wpłynąć na stabilność w regionie oraz na dalsze działania Unii Europejskiej w kontekście wsparcia dla Ukrainy oraz przeciwdziałania wpływom Rosji.