Inżynierowie z NASA spędzili miesiące na opracowywaniu skomplikowanego manewru, aby uratować Voyagera 1 - sondę, która znajduje się najdalej od Ziemi w historii ludzkości. Kiedy sonda została wystrzelona prawie pięć dekad temu, nikt nie przypuszczał, że będzie działać przez tak długi czas. Z biegiem lat inżynierowie muszą wdrażać innowacyjne rozwiązania, aby utrzymać komunikację z tym niezwykłym aparatem.

Po wielu latach problemy z silnikami

Voyager 1 zmagał się z poważnym problemem - zablokowanymi rurkami paliwowymi silników. Silniki są kluczowe do utrzymania trajektorii lotu i umożliwiają odbieranie sygnałów z Ziemi. Dobrze ustawiona antena jest niezbędna, ponieważ w przeciwnym razie sonda staje się „głucha” na polecenia z Ziemi. Calla Cofield z Jet Propulsion Laboratory zaznacza, że gdyby silniki przestały działać, misja Voyagera 1 mogłaby zakończyć się tragicznie.

Inżynierowie wydobyli kreatywność z niejednej sytuacji, rozwiązując problem poprzez uruchomienie innych silników. Voyager 1 dysponuje trzema zestawami silników: dwa do napędu oraz jeden do manewrów korekcji trajektorii. Obecnie sonda porusza się w stałym kierunku, co pozwalało na dłuższe wykorzystanie silników napędowych do ustawienia anteny w stronę Ziemi, wymagając około 40 krótkich wystrzałów hydrazyny w formie gazowej.

Nowe odkrycia

Zespół inżynierów odkrył, że wnętrze silników mogło być zatkane dwutlenkiem krzemu, co pochodziło z degradacji gumowej membrany zbiornika paliwa. Przeszkoda ta powodowała, że silniki były mniej wydajne. W przeszłości, w 2002 roku, sonda musiała przełączyć się na drugi zestaw silników z powodu podobnych problemów. Kolejne wyzwanie nadeszło w 2018 roku, kiedy drugi zestaw silników także się zapchał, co zmusiło inżynierów do skorzystania z silników manewrujących, które niedawno okazały się jeszcze bardziej zapchane.

Z przyczyn oszczędnościowych, niektóre systemy Voyagera 1 zostały wyłączone, w tym ogrzewanie, co sprawiło, że nie można było natychmiast wydać polecenia włączenia silników napędowych. NASA, po wielu analizach, zdecydowała się na wyłączenie jednego z głównych systemów ogrzewania na godzinę. To pozwoliło na uruchomienie ogrzewania w silnikach, co było niezbędne do ich bezpiecznego włączenia.

Po operacji, która zakończyła się sukcesem, 27 sierpnia NASA potwierdziła, że silniki zostały uruchomione, a antena znów skierowana w stronę Ziemi.

Nieocenione osiągnięcia Voyagera 1

Voyager 1 kontynuuje swoją misję, a jego osiągnięcia są bezprecedensowe. Obecnie oddalony jest o około 24 miliardy kilometrów od naszej planety i działa poza heliosferą, obszarem wpływu Słońca, który rozciąga się do 19 miliardów kilometrów od Ziemi. W 1990 roku sonda przełamała granice naszego układu słonecznego i dostarczyła niezapomniane zdjęcie Ziemi znane jako „Błękitna Kropka”. Wykonane z odległości około 6,4 miliarda kilometrów, stało się ikonicznym symbolem naszej planety.

W miarę jak Voyager 1 kontynuuje swoją podróż, wciąż dostarcza cennych danych i wzbudza ciekawość jako niekończąca się tajemnica kosmosu. Dzięki wysiłkom NASA i zespołu inżynierów, nasza wiedza o najdalszych zakątkach wszechświata stanowi nieprzerwany proces odkrywania.