Sport

Wim Fissette nie ma wątpliwości co do przyszłości Igi Świątek. Jej czas nastaje!

2025-01-11

Autor: Tomasz

Iga Świątek pokazała, że potrafi poradzić sobie z problemami, które pojawiły się u niej pod koniec zeszłego sezonu. Polka wykazała się dużą determinacją podczas United Cup, przyjeżdżając po zaledwie 14 dniach z nowym trenerem, Wimem Fissettem. Już w pierwszych meczach można było dostrzec zauważalne wyniki ich współpracy.

Nie zabrakło głosów dotyczących wyzwań, które przed igą stawiano w Melbourne, tuż przed rozpoczęciem Australian Open. Fissette, który ma bogate doświadczenie w pracy z najlepszymi zawodniczkami, podkreślił, że to, co wprowadzi do gry Polki, będzie widoczne dopiero w późniejszej części sezonu, może zbliżonej do Wimbledonu.

Belgijski trener jasno określił swoje cele – pragnie, aby Świątek stale poprawiała swoją grę. W rozmowie z Eurosportem zaznaczył, że intensywność United Cup była niezwykle korzystna. - To był intensywny tydzień z wieloma emocjami, co jest bardzo istotne. Mieliśmy też kilka dni wolnego, aby naładować baterie - dodał.

Jednak to nie koniec wyzwań dla Igi. Fissette jest pewny, że za kilkanaście miesięcy będzie ona zdecydowanie lepszą zawodniczką. - Wygląda dobrze, jest zdrowa i gotowa do gry. Jako była światowa numer jeden, chcemy zobaczyć jej postępy do końca tego roku. Zauważyłem, że pierwsza część sezonu jest dla niej zawsze silniejsza, dlatego kluczowe będzie, aby dobrze przeszła przez drugą część - stwierdził trener.

Przed Iga wiele wyzwań podczas Australian Open. Jej pierwszym przeciwnikiem będzie Katerina Siniakova. Patrząc jednak na drabinkę, można zauważyć, że Polka miała sporo szczęścia, co może być dla niej korzystne w drodze do zdobycia tytułu.

Czy Iga Świątek ponownie zdominuje tenisowe korty? Czas pokaże, ale wizja jej dalszej kariery i współpracy z Fissettem zapowiada się niezwykle obiecująco.