Finanse

Wielka klapa projektu Solorza-Żaka: czy stacje tankowania wodoru w Polsce to tylko mrzonki?

2025-08-30

Autor: Agnieszka

Fiasko wielkiego planu?

Szczecin, Częstochowa, Gliwice, Katowice, Łódź – te miasta miały być niemal pełne stacji tankowania wodoru. Marzenia o ich powstaniu jednak zdają się pryszczeć jak bańka mydlana! Według informacji serwisu biznesalert.pl, na horyzoncie nie widać nowych projektów, a przynajmniej nie w najbliższych latach.

Dlaczego stacje wodoru są nierentowne?

PAK-PCE Stacje H2, operator ogólnodostępnych stacji Neso, postanowił wstrzymać inwestycje z obawą o ich opłacalność. To firma będąca częścią dwóch innych spółek należących do Zygmunta Solorza-Żaka, znanego polskiego miliardera.

Sytuacja jest alarmująca – PAK-PCE zakończył ostatni rok ze stratą w wysokości 14,17 miliona złotych, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do poprzedniej straty wynoszącej 2,58 miliona. Wartości te pokazują, jak trudno jest zrealizować rentowny model biznesowy w branży wodorowej.

Zaskakująca rezygnacja z unijnych funduszy

Co więcej, pomimo otrzymania bezzwrotnego dofinansowania w wysokości 64 milionów złotych (14,9 miliona euro) z Unii Europejskiej, które miało pokryć 50% wydatków na rozwój infrastruktury wodoru, firma zrezygnowała z tych funduszy. Dlaczego? Aby uniknąć wydawania pieniędzy na inwestycje, które mogły okazać się stratne!

Ambitne plany, mizerne wyniki

W zasięgu marzeń Neso było zbudowanie 30 stacji wodorowych w Polsce. Obecnie działa zaledwie siedem, a część z nich jest nieczynna. Choć stacje te miały promować wodór jako zeroemisyjne paliwo przyszłości, realia rynku wydają się być zupełnie inne. Zielony wodór, produkowany z energii odnawialnej, miał być panaceum na problemy transportowe, ale obecna sytuacja wskazuje na pozostawanie w sferze utopijnych planów.

Nadzieje na przyszłość?

Rozwój rynku wodoru w Polsce miał w przyszłości przynieść znaczny wzrost wykorzystania stacji. Prognozy mówiły o osiągnięciu 85% wykorzystania do 2032 roku. Jednakże według danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, do końca 2024 roku w Polsce zarejestrowanych będzie zaledwie 379 pojazdów zasilanych wodorem, w tym tylko 88 autobusów.

Czy stacje tankowania wodoru mają szansę na przetrwanie? W obecnych okolicznościach wydaje się, że przyszłość tego innowacyjnego paliwa w Polsce staje się coraz bardziej niepewna.