
Węgierski sprzeciw wobec Trumpa: Rosyjska ropa kluczowa dla bezpieczeństwa
2025-09-23
Autor: Agnieszka
Węgry odmówiły podporządkowania się Trumpowi
W obliczu niedawnych nacisków Donalda Trumpa, Węgry z determinacją odrzucają propozycje byłego prezydenta USA. Peter Szijjarto, minister spraw zagranicznych Węgier, wyraził zrozumienie dla amerykańskiej perspektywy, lecz stanowczo podkreślił, że bez rosyjskich surowców nie mogą zagwarantować bezpieczeństwa energetycznego swojego kraju.
Energia z Rosji - fizyczna konieczność
Szijjarto zaznacza, że Węgrzy muszą kupować ropę i gaz z miejsc, gdzie mają odpowiednią infrastrukturę. "Miło jest marzyć o alternatywnych źródłach, jednak realia są inne" - stwierdził, wskazując na ograniczenia swojego kraju.
Fanatyzm zachodnich polityków?
Minister skrytykował zachodnioeuropejskich liderów, nazywając ich "fanatykami", którzy wywierają presję na Węgry w sprawie rezygnacji z rosyjskich surowców. Wóczas Radosław Sikorski wezwał Węgrów do podjęcia działań w kierunku zaprzestania importu. Szijjarto odniósł się do tych apeli z chłodnym pragmatyzmem.
Rola Węgier na rynku ropy
Węgierski koncern naftowo-gazowy MOL importuje rocznie około 5 milionów ton ropy, z czego znaczna część pochodzi z Rosji przez rurociąg Przyjaźń. Węgry, podobnie jak Słowacja, są mocno uzależnione od rosyjskiego rynku energii, co czyni ich situację wyjątkowo delikatną w kontekście polityki USA.
Co dalej? Węgry mogą zmienić trasę dostaw
W odpowiedzi na apel Trumpa, Szijjarto zaznaczył, że Węgry mogą zacząć pozyskiwać ropę z południa, lecz jak przyznał, obecną infrastrukturę wykorzystują do transakcji z Rosją. Kraj wciąż wydaje się nieprzygotowany na nagły zwrot.
Globalne konsekwencje decyzji Węgier
Podejście Węgier może mieć poważne reperkusje na politykę energetyczną w Europie, zwłaszcza w kontekście rosnących napięć z Rosją. W miarę jak polityka międzynarodowa się zmienia, Węgry muszą podjąć kluczowe decyzje w celu zabezpieczenia swoich interesów.