Warszawscy mieszkańcy w obliczu koszmaru. "Ten hałas nie daje nam żyć!"
2025-01-05
Autor: Michał
Warszawa, stolica Polski, staje w obliczu poważnego problemu dotyczącego nadmiernego hałasu generowanego przez auta z podrasowanymi silnikami, które nocami ryczą ulicami. "Ci kierowcy zdają się czerpać przyjemność z terroryzowania nas hałasem!" - komentuje pan Tomasz, mieszkaniec okolicy ulic Tamka, Kopernika i Świętokrzyskiej. Wielu mieszkańców tego obszaru skarży się na orgia dźwiękową, która spędza im sen z powiek. "To wręcz zorganizowane akcje powodujące straszliwy hałas. Ryk silników podczas nocnych pościgów można usłyszeć nawet na 15. piętrze budynku!" - dodaje pan Mariusz z Powiśla.
Zjawisko to nasila się od kilku lat, a mieszkańcy zgłaszają, że mimo podejmowanych działań, sytuacja nie poprawia się. Nawet władze stołeczne przyznają, że temat hałasu w dużej aglomeracji jest trudny do wyeliminowania, ale obiecują, że będą działać na rzecz jego ograniczenia. "Warszawa zainwestowała w nasadzenia roślin, wymianę nawierzchni dróg na bardziej ciche oraz wprowadzenie autobusów elektrycznych, co powinno pomóc w redukcji hałasu" - tłumaczy rzecznik urzędu miasta, Monika Beuth.
Mieszkańcy są jednak sceptyczni. "Nie da się normalnie żyć w takich warunkach!" - narzeka pan Tomasz. "Często musimy zamykać okna, a latem nie możemy spać, bo nie ma ciszy nawet po północy. Proszę, czy nie można przenieść tych wyścigów poza miasto, na jakieś odludzie?".
Mimo licznych interwencji, hałas nocnych wyścigów niestety stał się codziennością. W odpowiedzi na rosnące niepokoje, Policja prowadzi akcje mające na celu kontrolowanie i karanie kierowców w przyrozbudowanych strefach miejskich. "Nasze patrole są w stałym kontakcie z mieszkańcami i reagujemy na ich zgłoszenia" - zapewnia mł. asp. Bartłomiej Śniadała z KSP.
Jak tłumaczą mieszkańcy, poziom hałasu nocą wielokrotnie przekracza dopuszczalne normy. Ratusz Warszawy obiecuje jednak dalsze działania w celu poprawy sytuacji. "To trudne do wyeliminowania, ale możliwe do ograniczenia" - powiedziała Beuth. Jednak czy to wystarczy, aby przywrócić spokojne noce mieszkańcom stolicy?