W dzisiejszych czasach wiele wpływowych osób w sieci, szczególnie w obszarze zdrowia psychicznego, dąży do zwiększenia swojej popularności i sprzedaży produktów, które oferują. W ten sposób nawet osoby, które wcześniej nie miały żadnych problemów psychicznych, mogą poczuć presję, że powinny dążyć do 'uzdrowienia'. Przekaz tych influencerów często sugeruje, że każdy z nas jest w pewnym sensie 'zepsuty' i wymaga wsparcia. Platformy społecznościowe są zaprojektowane tak, abyśmy spędzali na nich jak najwięcej czasu, uzależniając się od codziennej dawki treści.

Problem polega na tym, że relacja między influencerami a ich obserwatorami jest często jednostronna. Większość z tych przesłań skłania do myślenia, że jedyną miarą wartości jest liczba obserwujących i popularność.

W swoim komiksie autorka porusza również temat 'manosphere', który można porównać do społeczności samopomocowych. W niezwykły sposób łączy on motywy kultu osobowości z ideami męskości i dominacji. Jednocześnie pojawia się rynek, który sprzedaje maskulinizm w opakowaniu przypominającym samopomoc — od dbania o tężyznę fizyczną po kwestie wyglądu zewnętrznego.

Niebezpieczeństwo tkwi również w tym, że wiele osób zaczyna sądzić, iż cierpienia są wynikiem ich własnych niepowodzeń, jak niewystarczająca ambicja lub brak pozytywnych celów życiowych. Problemy zdrowotne, czy to psychiczne, czy fizyczne, są często postrzegane jako odzwierciedlenie naszych słabości czy braku determinacji.

Taki sposób myślenia przypomina zasady zwalczania zaburzeń odżywiania. Przestajemy doceniać proste przyjemności życia, które stają się jedynie zestawem zadań do wykonania. Pojawia się obsesja na punkcie optymalizacji, gdzie mierzona jest każda godzina snu i każda minuta aktywności fizycznej, co często prowadzi do frustracji i zniechęcenia.

Co więcej, społeczeństwo wydaje się narzucać presję, aby zawsze być szczęśliwym i spędzać czas w sposób, który jest godny uwagi w sieciach społecznościowych. Nawet wakacje przestają być relaksujące, kiedy zaczynamy myśleć, czy nasze przeżycia są wystarczająco interesujące do podzielenia się z innymi. Zamiast cieszyć się chwilą, musimy zadbać o to, aby wyszło to dobrze na zdjęciach.

Jednym z ciekawych współczesnych zjawisk jest astrologia. Niektórzy porównują ją do wierzeń z dawnych czasów, kiedy to ludzie nie mieli wpływu na swoje przeznaczenie. Dzisiaj wiele osób korzysta z astrologii, aby poczuć, że mają kontrolę nad swoim życiem, pomimo tego, że w rzeczywistości jest to iluzja.

Z danych wynika, że liczba osób cierpiących na depresję, a także doświadczających poczucia samotności, nieustannie rośnie. Wobec długich kolejek do specjalistów, niektórzy z nas zwracają się do influencerów lub poradników jako niskobudżetowej opcji wsparcia. W obliczu tych problemów warto zadać sobie pytanie: co możemy zrobić, aby odzyskać radość z życia i związać się z otaczającym nas światem? Pamiętajmy, że najważniejsze jest połączenie z innymi i autentyczne przeżywanie chwil, a nie ich fotograficzne dokumentowanie.