USA testuje nową hipersoniczną rakietę. Dark Eagle z Florydy robi wrażenie!
2024-12-14
Autor: Michał
W czwartek z bazy wojskowej USA na przylądku Canaveral na Florydzie przeprowadzono test nowoczesnej rakiety hipersonicznej Dark Eagle. Mimo braku szczegółowych informacji w oficjalnym oświadczeniu Pentagonu, wiadomo, że próba zakończyła się sukcesem i wszystkie etapy – od wycelowania po trafienie – odbyły się zgodnie z planem.
- Ten test to dowód na udaną współpracę pomiędzy armią a marynarką wojenną, która pozwoliła nam stworzyć rewolucyjny system broni hipersonicznej, dający niezrównane możliwości w walce - powiedział wiceadmirał Johnny R. Wolfe Jr, szef wydziału Systemów Strategicznych w US Navy.
Film prezentujący start rakiety zarejestrowany przez cywilnych obserwatorów wzbudził żywe emocje, choć jeszcze brak oficjalnego materiału wideo od armii.
Szybki lot na tysięcy kilometrów
Czwartkowy test był wyjątkowy, ponieważ przeprowadzono go z wykorzystaniem sprzętu, który ma stać się standardem dla nowych baterii rakietowych US Army. W szczególności duża wyrzutnia na naczepie, która wcześniej napotykała nieprecyzyjowane problemy, co spowodowało prawie dwuletnie opóźnienie przyjęcia systemu Dark Eagle do służby. Nie ujawniono, co było dokładnie przyczyną trudności, ale w wrześniu 2023 roku odwołano podobny test z powodu "problemu mechaniczno-inżynieryjnego" z wyrzutnią.
Podczas testu rakieta miała osiągnąć maksymalny zasięg 2,5-3 tysięcy kilometrów. Chociaż w jednym z wcześniejszych testów na Pacyfiku głowica hipersoniczna miała pokonać 3,6 tysiąca kilometrów. Amerykańscy analitycy określają nową broń jako "pośredniego zasięgu", co dla klasycznych rakiet balistycznych oznacza zasięg 3,5-5,5 tysiąca kilometrów.
Zamknięte obszary przestrzeni powietrznej związane z testem były monitorowane przez amatorów, którzy przewidywali miejsce upadku głowicy, które najprawdopodobniej znajdowało się na północny wschód od Wysp Nawietrznych, około 2-3 tysiące kilometrów od przylądka Canaveral.
Hipersoniczna broń z geretę od palnego
Dark Eagle różni się od standardowych rakiet balistycznych. Po dwóch fazach z silnikami na paliwo stałe, w trzeciej fazie głowica hybrydowa rozpędza się do prędkości "ponad Mach 5", a następnie oddziela się i dokonuje manewrów w warunkach rzadkiej atmosfery. Nie wiadomo, czy głowica jest uzbrojona w materiały wybuchowe, jednak jej ogromna prędkość może wystarczyć do zniszczenia celów.
Zalety broni hipersonicznej to m.in. opóźnione wykrywanie przez systemy radarowe i możliwość manewrowania, co utrudnia obronę. Co więcej, hipersoniczne szybowce działają na niższej wysokości niż tradycyjne rakiety, co czyni je mniej wykrywalnymi dla systemów przeciwrakietowych skoncentrowanych na niższych pułapach.
Amerykańskie siły deklarują, że broń hipersoniczna może być wykorzystywana do atakowania celów, które są wrażliwe czasowo, takich jak strategiczne bombowce przed startem czy walki o zapasy. Obecnie w US Army istnieje tylko jedna bateria składająca się z czterech wyrzutni, ale planowane są dalsze zakupy i rozwój.
Warto dodać, że flota USA także przekształca swoje niszczyciele typu Zumwalt, aby były zdolne do używania Dark Eagle. Rozważane jest także wprowadzenie hipersonicznych rakiet na pokłady atomowych okrętów podwodnych klasy Virginia.
Bezpieczeństwo globalne w obliczu hipersonycznej ery
Interesujące jest to, że Chiny i Rosja także rozwijają swoje programy hipersoniczne. Chiny zaprezentowały hipersoniczny szybowiec DF-ZF w 2019 roku, jednak jego zasięg wynosi tylko około 1400 kilometrów. Rosja rozwija rakietę Awangard, która promowana jest jako rewolucyjna broń, jednak również napotyka na fizyczne ograniczenia.
Podczas gdy na poziomie politycznym może mieć miejsce wyścig w zbrojeniach hipersonicznych, w praktyce skala szkoleń i wdrażania pozostaje umiarkowana. Obserwując sytuację, można zauważyć, że rozwój hipersonicznych rakiet to bardziej eksperyment i rozwój niż zamiana klasycznych systemów rakietowych na nowoczesne technologie.
Przyszłość broni hipersonicznej jest fascynująca, jednak rzeczywistość wyścigu zbrojeń może nie być tak rewolucyjna, jak przedstawiają to władze.