Świat

USA. Joe Biden rozważał uderzenie na Iran, sytuacja staje się coraz poważniejsza

2025-01-03

Autor: Agnieszka

Prezydent USA Joe Biden miał rozważać militaryjne uderzenie na irańskie obiekty nuklearne przed 20 stycznia 2021 roku, jak informuje nieoficjalny raport serwisu Axios. Z informacji wynika, że decyzja ta miała na celu zapobieżenie Iranowi w rozwoju broni nuklearnej przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa na prezydenta.

Spotkanie Bidena z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego, Jackiem Sullivanem, miało miejsce w grudniu 2020 roku. Podczas tego spotkania omawiano różne scenariusze potencjalnych działań w reakcji na rosnącą agresywność Iranu.

Eksperci wskazują, że obecna sytuacja geopolityczna na Bliskim Wschodzie może stwarzać korzystne okoliczności dla takiego uderzenia. Osłabienie regionalnych sojuszników Iranu, a także zniszczenia w irańskiej obronie powietrznej, zwiększają szanse na skuteczną operację zminimalizowaną ryzyko irańskiego odwetu.

Warto jednak zaznaczyć, że Sullivan wcale nie rekomendował ataku; jedynie przedstawiał dostępne opcje. Iran stanowczo zaprzecza oskarżeniom o próby stworzenia broni jądrowej, twierdząc, że jego program ma na celu jedynie cele pokojowe. Jednak Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej informuje, że Iran wzbogacił uran do poziomu 60%, co jest wystarczające do stworzenia broni jądrowej.

Amerykański wywiad zauważył, że Iran dysponuje już wystarczającymi zapasami wzbogaconego uranu do produkcji bomb atomowych. Teheran od dawna sygnalizował, że w przypadku jakiegokolwiek ataku na jego terytorium, wycofa inspektorów ONZ i może wyjść z Układu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej.

Warto dodać, że Iranu to nie pierwszy raz, kiedy staje na krawędzi konfliktu. Analogiczne odrzucenie traktatów jądrowych miało miejsce w przypadku Północnej Korei, która po wycofaniu się z negocjacji zaczęła rozwijać swój program jądrowy w sposób niekontrolowany. Zarówno eksperci, jak i myśli polityczne, obawiają się, że Iran może pójść tą samą drogą, co doprowadziłoby do poważnych napięć w regionie.

Sytuacja pozostaje napięta, a dalsze kroki Stanów Zjednoczonych oraz reakcji Iranu mogą mieć poważne konsekwencje dla całego Bliskiego Wschodu.