Finanse

Alarmujące problemy w polskiej branży transportowej: Wiele firm upada!

2024-12-30

Autor: Marek

W ciągu ostatniego roku 12 średnich i dużych przedsiębiorstw transportu drogowego zniknęło z polskiego rynku. Na koniec września w Polsce pozostało ich już tylko 645. W trzech pierwszych kwartałach tego roku tylko 410 firm osiągnęło zyski, co oznacza spadek o 76 w porównaniu do ubiegłego roku — wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS).

Mimo że przychody branży wzrosły o 2,6% i osiągnęły 57 miliardów złotych, sprzedaż eksportowa spadła o 1% do 17,4 miliarda złotych, a koszty operacyjne wzrosły o 5,5%, głównie z powodu wyższych podatków oraz kosztów pracowniczych.

Maciej Szewczyk, dyrektor ds. międzynarodowego transportu drogowego w firmie DSV-Global Transport and Logistics, informuje, że sektor transportu odczuwa zarówno spowolnienie, jak i przyspieszenie gospodarcze, co wpływa na wolumen przesyłek. W 2024 roku przewiduje się dalszy spadek wolumenu, co jest efektem dekoniunktury na kluczowych rynkach, takich jak Niemcy czy Francja.

Sytuacja, w której przewoźnicy zmagają się z poważnym niedoborem wykwalifikowanych pracowników, prowadzi do wzrostu wynagrodzeń w branży. Wiele firm nie przetrwało tego wyzwania, zmuszonych do zmniejszenia marż, co zakończyło się bankructwem dla niektórych z nich. Problemy finansowe ograniczyły także możliwości inwestycyjne w nowy tabor, co jest istotne dla ograniczenia emisji.

Przemiany w branży transportowej będą jeszcze bardziej widoczne w kontekście wprowadzania regulacji dotyczących ochrony klimatu, które niewątpliwie wpłyną na koszt operacyjny. Trwają debaty na temat propozycji zwiększenia stawek opłat drogowych, co w już teraz obciąża branżę.

Raporty wskazują, że tzw. transporty dedykowane (pełnopojazdowe) zastępowane są transportami drobnicowymi. Przemiany te są niezbędne w obliczu niepewności popytu i chęci zminimalizowania kosztów magazynowania.

Wzrostem zainteresowania cieszą się pojazdy zasilane biopaliwem, które mogą obniżyć emisję gazów cieplarnianych nawet o 90%. Dlatego wiele firm decyduje się na ich wdrożenie do floty.

Co przyniesie przyszłość? Przewiduje się, że 2025 rok, choć może przynieść skromny wzrost, wciąż pozostaje obciążony ryzykiem. Wzrost kosztów stałych oraz rosnąca konkurencja z firm z Rumunii i Bułgarii mogą zagrażać polskim przewoźnikom. Ekspert wskazuje również, że Polska musi obserwować zmiany na rynkach międzynarodowych, aby dostosować swoją ofertę do nowych realiów gospodarczych.

Na rynku cargo lotniczego, który odnotowuje wzrost, a także rosnący popyt na usługi transportowe z sektora eCommerce, możliwe są inwestycje w infrastrukturę terminalową. To z kolei pozytywnie wpłynie na pozycję Polski jako lidera w regionie.

Podsumowując, ciężka sytuacja w polskiej branży transportowej powinna stać się sygnałem alarmowym, wskazując na potrzebę dostosowania się do zmieniających się warunków rynkowych i wprowadzenia innowacji, które pomogą przetrwać w tej trudnej rzeczywistości.