Niezwykłe odkrycie miało miejsce w głębinach oceanu, gdzie naukowcy korzystając z zaawansowanego zdalnie sterowanego pojazdu badawczego Tiburon, natrafili na nowy gatunek ślimaka nagoskrzelnego: Bathydevius caudactylus. Ten tajemniczy stwór zszokował badaczy swoimi unikalnymi przystosowaniami do życia w ekstremalnych warunkach głębinowych, gdzie ciemność i wysokie ciśnienie dominują.

Bruce Robison, morski biolog z Monterey Bay Aquarium Research Institute (MBARI), zaznacza, że to odkrycie jest nie tylko wyjątkowe, ale także historyczne w kontekście różnorodności gatunków w oceanach. Większość znanych ślimaków nagoskrzelnych zamieszkuje płytkie wody, co czyni Bathydevius caudactylus absolutnym fenomenem.

Ten niezwykły ślimak jest hermafrodytą, co oznacza, że posiada zarówno męskie, jak i żeńskie organy rozrodcze. To adaptacyjne podejście do rozmnażania się w głębinach, gdzie spotkanie partnera może być rzadkością, staje się kluczem do przetrwania.

Ciekawostką jest zdolność Bathydevius caudactylus do bioluminescencji. Umożliwia mu to emitowanie światła, co stanowi skuteczną strategię obronną – w obliczu zagrożenia ślimak potrafi rozświetlić swoje ciało, co skutecznie odwraca uwagę drapieżników, umożliwiając mu ucieczkę.

W latach 2000-2021 zespół badawczy zidentyfikował aż 157 osobników tego gatunku, co pozwoliło na dokładną analizę ich anatomii, sposobu oddychania, bioluminescencji, odżywiania oraz zachowań socjalnych. Wyniki tych badań były na tyle przełomowe, że określiły konieczność wydzielenia Bathydevius caudactylus do nowej rodziny – Bathydeviidae.

To odkrycie wprowadza nowe światło na zrozumienie różnorodności życia w oceanach i podkreśla potrzebę dalszej ochrony ich ekosystemów, które wciąż skrywają wiele tajemnic. Jakie jeszcze niezwykłe gatunki czekają na odkrycie w głębinach?