Maya Joint, mimo braku jeszcze seniorskich sukcesów, wciąż potrafi zaskakiwać świat tenisa. Jej największym osiągnięciem dotychczas była gra w finale turnieju WTA 125 w Warszawie w ubiegłym roku, gdzie przegrała z Alycią Parks. Mimo to, utalentowana Australijka pokazała się z dobrej strony także podczas US Open, gdzie przebrnęła przez eliminacje, pokonując Maję Chwalińską, a w pierwszej rundzie sensacyjnie wyeliminowała Laurę Siegemund. Choć w starciu z Madison Keys została pokonana, zyskała cenne doświadczenie, które teraz procentuje w Hobart.

Od początku turnieju WTA 250 w Hobart Joint nie przestaje zaskakiwać. W pierwszej rundzie pokonała notowaną na 53. miejscu Olgę Danilović, oddając jej zaledwie pięć gemów. A później ostro zadebiutowała, rozbijając Magdę Linette, rozstawioną z numerem czwartym. Polka zdobyła jedynie dwa gemy (1:6, 1:6) i musiała pożegnać się z nadziejami na udany występ przed Australian Open. Natomiast 18-latka awansowała do ćwierćfinału.

W ćwierćfinale Joint zmierzyła się z Sofią Kenin, mistrzynią Australian Open z 2020 roku. Mimo że obie zawodniczki otrzymały „dzikie karty”, to Joint była sporym underdogiem, plasując się na 118. miejscu w rankingu, podczas gdy Kenin zajmowała 81. lokatę.

Maya ponownie zaskoczyła! W pierwszym secie, dwukrotnie przełamała rywalkę i prowadziła już 5:1. Choć Kenin odpowiedziała jednym przełamaniem, to jednak nie zdołała zatrzymać rozpędzonej Australijki, która wygrała pierwszą partię 6:3.

Drugi set był popisem reprezentantki gospodarzy. Joint z impetem odebrała serwis Kenin przy pierwszej okazji, a do końca kontrolowała przebieg spotkania, wygrywając drugą partię 6:1. W ten sposób zapewniła sobie awans do półfinałów, gdzie spotka się z Wieroniką Kudiermietową lub Elise Mertens.

Po turnieju w Hobart, Maya Joint przeniesie się do Melbourne, gdzie w pierwszej rundzie Australian Open zmierzy się z rozstawioną Jessiką Pegulą. Czy uda jej się powtórzyć sukces i zaskoczyć wszystkich także w Mistrzostwach Australii? Śledźcie najnowsze wieści z tenisa!

Maya Joint to nowe imię w świecie tenisa, które warto zapamiętać. Jej nieprzewidywalność i determinacja mogą przynieść jej wiele sukcesów, a rywalizująca na najwyższym poziomie ambitna zawodniczka z Australii z pewnością ma przed sobą ekscytującą przyszłość.