Finanse

Trump wzywa Europę do zerwania z Rosją! Co na to Komisja Europejska?

2025-09-15

Autor: Magdalena

Donald Trump, były prezydent USA, publicznie zaapelował do państw NATO i reszty świata, by zaprzestały zakupu rosyjskiej ropy. Dodatkowo, zapowiedział wprowadzenie poważnych sankcji na Rosję, pod warunkiem że wszystkie kraje sojuszu podejmą podobne działania. Wskazał również na potrzebę ustanowienia ceł na produkty z Chin na poziomie 50-100%.

Komisja Europejska reaguje na wyzwanie Trumpa

Deklaracje Trumpa zbiega się w czasie z pracami Komisji Europejskiej nad nowym pakietem sankcyjnym wobec Rosji związanym z jej inwazją na Ukrainę. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen w swoim dorocznym orędziu zaznaczyła, że Komisja koncentruje się na przyspieszeniu procesu odejścia od rosyjskich paliw kopalnych.

Rozbrat z rosyjskimi surowcami do 2027 roku?

W odpowiedzi na list Trumpa, Paul Pinho z KE przypomniał, że już w czerwcu wprowadzono projekt zakazu importu rosyjskiego gazu, planowany na koniec 2027 roku. Również z końcem tego terminu kraje członkowskie UE mają zakończyć zakupy rosyjskiej ropy.

Sankcje: klucz do sukcesu?

Rzecznik KE ds. handlu, Olof Gill, podkreślił, że koordynacja nowych sankcji z USA jest kluczowa dla ich skuteczności. Niedawno, unijni eksperci udali się do Waszyngtonu, aby omówić te kwestie z amerykańskimi odpowiednikami.

Zagrożenie ze strony Chin

Gill również odniósł się do pomocy, jaką Chiny oferują Rosji w zakresie technologii podwójnego zastosowania. KE dąży do nałożenia restrykcji na firmy z krajów trzecich, ale jak zaznaczył, takie działania wymagają jednomyślności wszystkich państw członkowskich.

Donald Tusk wskazuje na kluczowe problemy w Europie

Były przewodniczący Rady Europejskiej, Donald Tusk, zauważył, że problemem są głównie dwa kraje: Słowacja i Węgry, które wciąż importują rosyjską ropę. W odpowiedzi na rozmowy z Trumpem podkreślił, że Europa zmniejszyła swoje zakupy rosyjskiego gazu i ropy o 80%.

Zrozumienie kosztów decyzji

Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, chwalił Trumpa za jego stanowisko, zauważając, że współpraca w dążeniu do zaprzestania importu rosyjskich surowców jest niezwykle istotna. Zwrócił uwagę, że Węgry powinny zacząć kupować ropę z innych źródeł i zrozumieć, że stawianie oporu wobec Putina wiąże się z pewnymi kosztami.

Czas na zmiany w Europie!

Wśród europejskich nabywców rosyjskich surowców pojawiają się alarmujące statystyki – do 2025 roku wyróżnić można będzie pięć krajów płacących Kremlowi znaczne sumy za ropę i gaz. Kluczowe jest, aby Unia Europejska zjednoczyła siły i skutecznie zerwała z zależnością od rosyjskich surowców w obliczu rosnących napięć politycznych.