Świat

Trump ujawnia, kogo nie zaprosi do nowej administracji

2024-11-10

Autor: Katarzyna

Prezydent elekt Donald Trump ogłosił w sobotę wieczorem, że nie zaprosi do nowej administracji swojej rywalki o nominację prezydencką Partii Republikańskiej i byłej ambasador USA przy ONZ Nikki Haley oraz byłego sekretarza stanu Mike'a Pompeo.

Na swoim komunikatorze internetowym Truth Social, Trump stwierdził: "Nie zaproszę byłej ambasador Nikki Haley ani byłego sekretarza stanu Mike'a Pompeo do dołączenia do administracji, która jest obecnie w trakcie formowania. Bardzo doceniam wcześniejszą współpracę z nimi i chciałbym im podziękować za służbę dla naszego kraju".

Nikki Haley, byłe gubernator Karoliny Południowej, była główną konkurentką Trumpa w prawyborach Partii Republikańskiej w 2024 roku. Choć ostro krytykowała go w trakcie kampanii, ostatecznie zdecydowała się go wesprzeć. Haley odpowiadając Trumpowi na portalu X, życzyła mu sukcesów, podkreślając, że jest dumna ze współpracy z nim w obronie Ameryki na forum ONZ.

Z kolei Mike Pompeo, były sekretarz stanu i dyrektor CIA, był brany pod uwagę na stanowisko sekretarza obrony. Jako jeden z najbliższych sojuszników Trumpa, Pompeo jest również zwolennikiem Ukrainy oraz NATO.

Kto pojawi się w nowej administracji?

Analizując sytuację, komentatorzy przewidują, że Trump obsadzi nowe stanowiska osobami, które dotychczas były mu lojalne. Jego starsi synowie, Eric i Donald Junior, oraz przyszły wiceprezydent J.D. Vance, zostali mianowani na prezesów honorowych zespołu przejściowego.

Donald Junior ogłosił, że zamierza być "bardzo mocno zaangażowany w proces przejściowy", aby zapewnić, że "kto naprawdę zrealizuje przesłanie prezydenta". Na czele zespołu przejściowego stanie Howard Lutnick, miliarder i CEO firmy Cantor Fitzgerald, oraz Linda McMahon, która miała już wcześniej styczność z administracją Trumpa.

Lutnick, ważny sponsor kampanii Trumpa, zaznaczył w rozmowie z dziennikiem "Financial Times", że przyszli kandydaci do administracji będą musieli wykazać "lojalność" wobec nowego prezydenta.

Dodatkowo, Trump ogłosił, że jedną z kluczowych ról w nowej administracji, szefową personelu Białego Domu, ma objąć Susie Wiles, dotychczasowa menadżerka jego kampanii wyborczej. W kontekście wzmożonych napięć politycznych w USA, wiele osób zastanawia się, jakie zmiany czekają kraj w nadchodzących latach pod rządami Trumpa oraz jakie konsekwencje mogą wyniknąć z wykluczenia prominentnych postaci jak Haley czy Pompeo.