Zaskakujące roszczenia Trumpa wobec Ukrainy

W piątek w Kijowie doszło do kluczowych rozmów między urzędnikami USA i Ukrainy, gdzie omawiano kontrowersyjne propozycje Białego Domu dotyczące wydobycia i eksploatacji zasobów naturalnych. Donald Trump zasugerował, że Ukraina powinna oddać swoje bogactwa w zamian za pomoc wojskową od administracji Bidena, a jego ambitne plany zdają się przybierać militantny ton.

Nowa umowa – maksymalistyczne podejście USA

Negocjacje stają się coraz bardziej intensywne, a nowe propozycje USA są znacznie bardziej ambitne niż pierwotna oferta sprzed kilku miesięcy. O ile wcześniej proponowane były metale rzadkie o wartości 500 miliardów dolarów, sytuacja teraz wymaga jeszcze większych ustępstw od Ukrainy.

USA pragnie pełnej kontroli nad ukraińskimi złożami

Według źródeł zbliżonych do negocjacji, propozycje strony amerykańskiej mają umożliwić Waszyngtonowi szeroką kontrolę nad ukraińskimi surowcami naturalnymi, w tym interesującą rewizję umów dotyczących gazociągu z Rosji. Kluczowy gazociąg, zbudowany w czasach ZSRR, mógłby znaleźć się w rękach Międzynarodowej Korporacji Finansowania Rozwoju USA.

Ekonomista ostrzega: "Amerykanie chcą wszystko!"

Wolodymyr Landa, ekspert z Centrum Strategii Ekonomicznej w Kijowie, krytykuje amerykańskie żądania jako "kolonialne", które mają małe szanse na akceptację w Kijowie. W ubiegłym roku prezydent Zełenski proponował Amerykanom dostęp do niewielkiego sektora mineralnego Ukrainy w zamian za wsparcie militarno-finansowe, ale teraz sytuacja wydaje się diametralnie różna.

Zełenski: Warunki muszą być sprawiedliwe!

Prezydent Ukrainy podkreślił, że jest otwarty na współpracę, ale tylko jeśli umowa będzie korzystna dla obu stron i ustali parytet zysków. "Bronię tego, co należy do Ukrainy. To powinno być korzystne zarówno dla USA, jak i Ukrainy," zaznaczył Zełenski.

Co czeka na Ukrainę?

Zarówno w Kijowie, jak i Waszyngtonie panuje napięcie związane z przyszłością umowy. Jak zakończą się te negocjacje? Czy Ukraina zdoła obronić swoje interesy? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - geopolityczna sytuacja na Ukrainie staje się coraz bardziej skomplikowana.