Trump rozważa użycie siły, aby zdobyć kontrolę nad Kanałem Panamskim i Grenlandią!
2025-01-07
Autor: Agnieszka
Donald Trump, były prezydent USA, nie wyklucza możliwości zastosowania siły, aby zabezpieczyć interesy Stanów Zjednoczonych w istotnych strategicznie lokalizacjach, takich jak Kanał Panamski i Grenlandia. "Potrzebujemy tych terenów dla naszego bezpieczeństwa gospodarczego" – stwierdził Trump w wywiadzie, podkreślając, że obie lokalizacje są kluczowe dla amerykańskich interesów.
Podczas rozmowy zadeklarował, że nie może zapewnić, iż Stany Zjednoczone nie użyją siły, co wzbudziło niepokój międzynarodowy. "Być może będziemy musieli coś zrobić" – dodał.
Trump wyraził również obawy dotyczące wpływów Chin w regionie. Mówił o tym, że 'zbudowana przez Amerykę przeprawa jest kontrolowana przez Chiny', a władze Panamy miały złamać umowę przywracającą kontrolę nad Kanałem, co doprowadziło do wzrostu opłat tranzytowych dla amerykańskich statków.
Odnośnie Grenlandii, Trump zasugerował, że Stany Zjednoczone powinny mieć dostęp do tej największej wyspy świata "ze względów bezpieczeństwa narodowego". Twierdził, że Dania może nie mieć obecnie prawa do tej ziemi i sugerował, że powinna zrezygnować z roszczeń. "Nie wolno nam dopuścić do większej obecności Rosji czy Chin na tym obszarze" – powiedział.
Warto zwrócić uwagę, że Grenlandczycy od lat dyskutują na temat niepodległości lub ewentualnego przystąpienia do USA, co wskazuje na ich rosnące zainteresowanie takimi możliwościami.
Trump stwierdził również, że nie rozważa użycia siły militarnej do aneksji Kanady, ale będzie rozważać "siłę ekonomiczną". "Mamosd wodwiedjią to, że Kanada, korzystając z amerykańskiego bezpieczeństwa, musi za to płacić" – powiedział. Przyznał, że relacje handlowe z Kanadą są korzystne dla Amerykanów, lecz wskazał na deficyt, który ma wynosić 200 miliardów dolarów, co wywołuje wątpliwości co do przyszłych stosunków gospodarczych.
W obliczu rosnących napięć geopolitcznych Trump zapowiedział, że 'amerykański interes' pozostanie na pierwszym miejscu decyzji jego administracji. To wszystko dzieje się w kontekście globalnych wstrząsów, w tym kryzysów klimatycznych i wojennych zmagań, które mogą wpłynąć na stabilność regionu. Jakie będą dalsze kroki USA w tej sprawie? Czas pokaże!