Wielką sensacją na boiskach Ligi Mistrzów było nie wystawienie Nicoli Zalewskiego w meczu Atalanty z Paris Saint-Germain. Mimo że w ostatnim ligowym spotkaniu, gdzie Atalanta zdominowała Lecce 4:1, 23-letni Polak błyszczał zdobywając bramkę oraz asystę, nie znalazł się w pierwszym składzie na mecz z aktualnym mistrzem Francji.

Trener Atalanty, Ivan Jurić, znalazł się pod ogniem krytyki za swoją kontrowersyjną decyzję. Piotr Dumanowski z Eleven Sports ostro zrecenzował jego wybory, nazywając je wręcz kompromitacją. "Wybierając, kto nie podołałby wyzwaniu na poziomie Ligi Mistrzów, Jurić z pewnością by się tam znalazł!" - skomentował dziennikarz.

Dumanowski nie szczędził słów uznania dla Zalewskiego. "Zalewski jest w znakomitej formie i potrafi zmienić oblicze meczu! Czy Jurić nie dostrzega, że to jego najlepszy zawodnik?" - dodał, sięgając po porównania do bardziej doświadczonego Davide Zappacosty.

Zalewski ma za sobą zaledwie dwa występy w Lidze Mistrzów, z czego jeden to finał przeciwko PSG, w którym rozegrał 37 minut. Czyżby jego talent był niedoceniany przez szkoleniowca? Na pewno wielu kibiców będzie chciało odpowiedzi na to pytanie w nadchodzących meczach.

Atmosfera wokół Atalanty staje się coraz bardziej napięta, a decyzje trenera mogą wpłynąć na przyszłość zespołu. Wszyscy z niecierpliwością czekają na kolejną szansę dla Nicoli Zalewskiego!