Kilka tygodni temu media obiegła smutna wiadomość o śmierci Eweliny Ślotały, utalentowanej pisarki, która w wieku zaledwie 35 lat odeszła z tego świata. Jej twórczość, ukazująca życie elit w Konstancinie, pozostawiła niezatarty ślad w sercach wielu czytelników. Wciąż powracają myśli o jej inspirujących tekstach i nieoczywistych spostrzeżeniach na temat wysokiego życia, które opisywała w swoich książkach.

Matka Eweliny, pani Wanda, obecnie z wielkim trudem organizuje pochówek córki. Jak przyznała, napotyka liczne trudności w związku z formalnościami. "Nie wiem już, kiedy jest dzień, kiedy noc. Skupiam się na organizacji pogrzebu, ale zostały mi tylko ostatnie sprawy do załatwienia. Potrzebny mi akt zgonu, by móc pochować Ewelinę w rodzinnym grobie" – mówiła zrozpaczona.

Niestety, nie obyło się bez przeszkód, bowiem aby uzyskać miejsce na cmentarzu, musi również wykazać pokrewieństwo, co komplikuje całą sytuację. "Muszę na nowo wykupić miejsce i udokumentować, że jestem jej matką" – dodawała.

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w najbliższy piątek o godzinie 13:00 w Kościele Świętego Krzyża w Konstancinie. Tuż po mszy, Ewelina zostanie pochowana w rodzinnym grobie, którego utrzymanie przez ostatnie lata było niezwykle ważne dla pani Wandy. To trudny czas dla rodziny, która zbiera się, aby oddać hołd Ewelinie i uczcić jej pamięć.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że Ewelina była również aktywną działaczką lokalną, organizującą różne przedsięwzięcia kulturalne, które zjednoczyły społeczność Konstancina. Jej wkład w rozwój lokalnej kultury zostanie na zawsze zapamiętany.