Tragedia w Słupsku: Pijany 20-latek wjechał w grupę osób na chodniku. Nowe, szokujące informacje!
2024-11-04
Autor: Tomasz
W nocy z soboty na niedzielę w Słupsku, na ulicy Nad Słuzami, doszło do tragicznego wypadku, który wstrząsnął lokalną społecznością. 20-letni kierowca, Oskar I., prowadząc osobowe BMW, stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w barierki oraz dachował, wjeżdżając w grupę ludzi spacerujących na chodniku.
W wyniku tego zdarzenia zginął 24-letni mężczyzna, a pięć osób zostało rannych. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie, które przewiozło poszkodowanych do szpitali w Lęborku i Słupsku.
Policyjne badania wykazały, że Oskar I. miał prawie 2 promile alkoholu we krwi. Została mu pobrana krew do dalszych analiz, które mogą wykazać również obecność narkotyków.
Źródła podają, że podczas przesłuchania, Oskar przyznał się do części zarzutów, natomiast zaprzeczył, jakoby był pod wpływem marihuany w momencie wypadku, twierdząc, że palił ją dwa dni wcześniej. Warto jednak zauważyć, że posiadanie marihuany jest nielegalne w Polsce, co może wpłynąć na dalszy przebieg sprawy.
Oskar I. usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu i narkotyków. Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie 20-latka, co podkreśla powagę sytuacji.
Lokalna społeczność jest wstrząśnięta tym tragicznym wydarzeniem, które przypomina o rosnącym problemie nietrzeźwych kierowców na polskich drogach. Eksperci apelują o większą ostrożność i odpowiedzialność na drogach, ponieważ każda decyzja może prowadzić do dramatycznych konsekwencji. Sąd rejonowy w Słupsku stanie teraz przed trudnym zadaniem podjęcia decyzji o przyszłości Oskara I.