Koszmarne zderzenie w Atlacomulco

W niewyobrażalnym wypadku, do jakiego doszło w Atlacomulco w Meksyku, zginęło co najmniej 10 osób, a ponad 60 zostało rannych w wyniku zderzenia autokaru z pociągiem towarowym. To katastrofa, która wstrząsnęła lokalną społecznością.

Jak do tego doszło?

Autobus, zdaniem świadków, wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy i znalazł się wprost na torach, gdy z impetem nadjeżdżał pociąg towarowy. Po uderzeniu, pociąg pchał wrak autobusu przez kilkaset metrów, co tylko podkreśla siłę zderzenia.

Liczne ofiary i ciężko ranni

Cztery osoby, które przeżyły zderzenie, znajdują się w poważnym stanie, co rodzi obawy, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć. Ranni zostali przewiezieni do siedmiu różnych szpitali w regionie, gdzie walczą o życie.

Odpowiedzialność kierowcy

Władze kolejowe CPKC podjęły działania, tłumacząc, że kierowca autobusu ponosi winę za ten tragiczny incydent. Ustalono, że próbował przejechać przez tory na chwilę przed przybyciem pociągu. To potwierdzają nagrania z monitoringu oraz zeznania świadków.

Aresztowany kierowca

Kierowca autobusu został zatrzymany i obecnie przebywa w areszcie lokalnej prokuratury. W miarę postępu dochodzenia pojawiają się pytania o bezpieczeństwo na przejazdach kolejowych w Meksyku, które wymagają pilnego działania.

Ekspresowe działania medyczne

W obliczu tej tragedii, lokalne służby ratunkowe działają na najwyższych obrotach, aby zapewnić pomoc poszkodowanym oraz wsparcie rodzinom ofiar. To dramatyczne wydarzenie przypomina, jak krucha jest ludzka egzystencja i jak ważne jest bezpieczeństwo na drogach i torach.