
Tragedia na turnieju futsalu: Bramkarz zginął po heroicznej obronie karnego
2025-09-06
Autor: Andrzej
Zatrważające wieści docierają z Brazylii. Antonio Edson dos Santos Sousa, znany jako "Pixe", zmarł nagle po emocjonującym meczu w turnieju futsalu zorganizowanym w związku z obchodami święta niepodległości.
Turniej, który miał być świętem radości i sportowych zmagań, zakończył się ogromną tragedią w mieście Augusto Correa.
Podczas jednego z meczów, bramkarz Pixe zdobył chwilę chwały, obroniwszy rzut karny. Po tym niezwykłym wyczynie, pełen euforii, ruszył w stronę swoich kolegów z drużyny. Niespodziewanie, kilka chwil później, osunął się na parkiet.
Pomimo natychmiastowej interwencji medycznej, nie udało się go uratować. Zmarł w szpitalu, a przyczyny jego śmierci pozostają na razie niejasne. Nikt nie wie, czy kontuzja związana z obroną rzutu karnego mogła przyczynić się do tragedii.
- Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Antonio. Był nie tylko znakomitym sportowcem, ale także wspaniałym człowiekiem, który potrafił zjednoczyć ludzi wokół siebie - napisano w pożegnaniu przez futsalową federację stanu Para.
W wyniku tej tragicznej sytuacji turniej został przerwany, a władze miasta podjęły decyzję o zawieszeniu kolejnych meczów. Bowiem żal i smutek po stracie Pixe wciąż wisi w powietrzu, przerywając radość sportowych zmagań.