W środę po godzinie 13:00 we wsi Otomin (woj. pomorskie) miała miejsce tragiczna sytuacja. 77-letni kierowca hyundaia nie zdołał wyhamować i uderzył w betonowy krąg, który jest częścią urządzenia spowalniającego ruch w tym miejscu.

Policja potwierdziła, że w wyniku wypadku na miejscu zginął zarówno kierowca, jak i jego 75-letnia pasażerka. To kolejna tragedia na polskich drogach, gdzie starsi kierowcy często stają się ofiarami niebezpiecznych sytuacji.

Jak informują funkcjonariusze, w chwili zdarzenia warunki pogodowe były dobre, co podkreśla, jak nieprzewidywalne mogą być wypadki drogowe. W tej okolicy odbywa się teraz dochodzenie prowadzone przez policjantów z Pruszcza Gdańskiego, a sprawę nadzoruje prokuratura.

Służby wyłączyły odcinek drogi, na którym doszło do zdarzenia, prosząc kierowców o korzystanie z dróg alternatywnych oraz stosowanie się do poleceń policji. Warto zaznaczyć, że w ciągu ostatnich tygodni w regionie Pomorza mieliśmy do czynienia z kilkoma poważnymi wypadkami, co budzi niepokój wśród lokalnych mieszkańców.

Kierowcom radzi się szczególną ostrożność, nie tylko wobec urządzeń spowalniających ruch, ale także względem innych uczestników ruchu. Tragedia w Otominie powinna być dla nas wszystkich przestrogą, aby zawsze zachowywać czujność na drogach.