W kontekście rosnących nakładów na naukę w Polsce, poseł Tomasz Trela mocno stanął w obronie ministra Dariusza Wieczorka, podkreślając zalety obecnego rządu. "Dysponujemy rekordowymi funduszami na naukę, ponad 40 miliardów złotych. Warto zaznaczyć, że mamy również podwyżki dla pracowników nauki, zarówno dla nauczycieli, jak i dla tych, którzy nie prowadzą zajęć. Z Krajowego Planu Odbudowy przeznaczone zostało 3 miliardy złotych na inwestycje, a Polska Akademia Nauk ma rekordowy budżet" – wymieniał Trela.

Polityk dodał, że bez zaangażowania ministra Wieczorka, sytuacja mogłaby być znacznie gorsza. "Gdyby nie Dariusz Wieczorek, nie mielibyśmy tak znaczących nakładów" – zaznaczył.

Dyskusja nad przyszłością ministra Wieczorka w rządzie nabiera tempa, zwłaszcza po słowach Dominiki Długosz, która wskazała, że w rządzie Donalda Tuska Wieczorek już by nie pełnił swojej funkcji. Jednak Trela stanowczo zaprzeczył tej tezie, wskazując na koalicyjny charakter obecnego rządu. "To nie jest rząd Koalicji Obywatelskiej, to rząd, który powstał dzięki współpracy wielu stron. Bez Lewicy ten rząd by nie istniał" – podkreślił.

Tymczasem sprawa ministra Wieczorka nie pozostaje bez kontrowersji, w szczególności po jego błędnym oświadczeniu majątkowym, które wywołało spore zamieszanie w mediach. "Pod koniec tygodnia zapadnie decyzja w tej sprawie" – dodał Trela.

Cała sytuacja pokazuje, jak napięta jest atmosfera w rządzie koalicyjnym, a najbliższe dni mogą przynieść ważne rozstrzygnięcia dotyczące przyszłości Dariusza Wieczorka. Czy to wystarczająco mocna obrona przez Tomasza Trelę wpłynie na dalsze losy ministra? Obserwujcie naszą relację na bieżąco, gdyż sytuacja rozwija się w zawrotnym tempie!