Finanse

Szokujące wieści: rząd wycofał się z dopłat do elektrycznych rowerów!

2024-11-04

Autor: Agnieszka

Po dramatycznym wstrzymaniu dopłat do elektrycznych samochodów w leasingu, kolejny element ambitnego planu promowania elektromobilności w Polsce został zrujnowany. Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) odrzucił pomysł dopłat do zakupu rowerów elektrycznych, które miały być finansowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z Funduszu Modernizacyjnego. Program miała się rozpocząć w 2025 roku i miał na celu zmniejszenie emisji CO2 poprzez zachęcenie ludzi do przesiadki z samochodów na elektryczne jednoślady w codziennych dojazdach, na przykład do pracy. Planowano, że państwo zwróciłoby 5 tysięcy złotych przy zakupie roweru elektrycznego. Niestety wydaje się, że argumentacja wniosku była niewystarczająca dla EBI.

Kolejny cios dla branży rowerowej

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez NFOŚiGW, jest szansa na ponowne zgłoszenie programu w 2025 roku. Równocześnie poszukiwane są alternatywne źródła finansowania, jednak nie podano żadnych konkretnych planów. Na razie negatywna decyzja mocno uderzył w branżę sprzedaży rowerów. Wiele firm, w oczekiwaniu na realizację wsparcia, nagromadziły zapasy elektryków, których teraz nie mogą sprzedać. Właściciele sklepów wyrażają obawy, że klienci będą się wstrzymywać z zakupami, licząc na to, że dopłaty w końcu zostaną wprowadzone.

Polski producent rowerów, Romet

Postanowił jednak wykorzystać tę sytuację na swoją korzyść i wprowadził obniżki do 5 tys. zł na wybrane modele elektrycznych rowerów. Prezes firmy, Wiesław Grzyb, podkreślił, że w przypadku wprowadzenia rządowego programu „Mój rower elektryczny”, klienci mogliby skorzystać z obu form wsparcia, co zwiększyłoby ich oszczędności.

Szybki rozwój rynku elektrycznych rowerów

Należy zauważyć, że sprzedaż rowerów elektrycznych w Polsce obecnie stanowi około 8-10% całej sprzedaży rowerów. To znacznie mniej w porównaniu z krajami zachodnimi, gdzie połowa sprzedawanych modeli to pojazdy wspomagane. Przewiduje się, że do 2026 roku wartość rynku elektronicznych rowerów w Polsce osiągnie 25 milionów złotych, a elektryki będą stanowić aż 28% całego rynku rowerów. Oznacza to, że szybki rozwój tego segmentu może skutkować tym, że co trzeci rower w Polsce będzie elektryczny.

Dopłaty miały ogromny potencjał

Dopłaty do zakupu elektrycznych rowerów wzbudziły duże zainteresowanie nie tylko wśród producentów, ale także zagorzałych entuzjastów rowerów. Mateusz Pytko, prezes Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego, potwierdził, że około jedna trzecia Polaków rozważa przyszły zakup elektryka, a dwie trzecie z nich stwierdziło, że ich decyzja może zależeć od wprowadzenia dopłat. Planowany program z lat 2025-2029 miał być wart 300 milionów złotych. Oferowane dopłaty miały wynosić 50% kosztów kwalifikowanych, ale nie więcej niż 5 tysięcy złotych dla standardowych elektryków, natomiast dla rowerów cargo – do 9 tysięcy złotych.

Elektryczne rowery w codziennym transporcie

Program „Mój rower elektryczny” miał być pionierskim krokiem w polskim rządzie ku większemu wsparciu dla e-rowerów, a do tej pory podobne programy działały tylko w niewielu miastach. W Białymstoku do końca ubiegłego roku przyznano 750 tysięcy złotych na wsparcie 300 mieszkańców, a w Gdyni na dopłaty przeznaczono tylko 100 tysięcy złotych. Takie dopłaty miały za zadanie promować korzystanie z rowerów elektrycznych, co mogło przyczynić się do zmniejszenia liczby pojazdów na drogach.

Zarządzanie transportem to klucz do sukcesu

Ekspertyzy wskazują, że aby osiągnąć cele klimatyczne, konieczna jest zmiana zachowań transportowych. Michał Beim, ekspert z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, podkreśla, że dotychczasowe programy opierały się na zamianie jednego pojazdu spalinowego na elektryczny, co nie rozwiązuje problemu. Konieczne jest większe wsparcie dla rowerów elektrycznych, które w Polsce wciąż stanowią rzadkość. NFOŚiGW przypomniał, że przeprowadzono konsultacje społeczne dotyczące dopłat, a złożono ponad pięćset uwag, rysując jasny obraz potrzeb wśród konsumentów. Polacy czekają, ale czy rząd zdecyduje się na kontynuację tego projektu?