Świat

Szokujące szczegóły rosyjskiego "wojskowego Disneylandu". Aresztowanie szefa wstrząsnęło opinią publiczną

2024-09-21

Rosyjski kompleks znany jako "wojskowy Disneyland" jest miejscem, które według Władimira Putina ma pełnić kluczową rolę w edukacji wojskowo-patriotycznej młodego pokolenia. W ostatnich latach rząd Putin zintensyfikował działania na rzecz militarizacji społeczeństwa, promując programy, które uczą dzieci składania broni czy latania dronami.

Rozległy multifunkcyjny kompleks o powierzchni 51 km² zachwyca bogatą ofertą atrakcji, w tym interaktywną halą wystawową, strzelnicami, muzeami oraz monumentalną katedrą prawosławną. Od momentu otwarcia kompleksu służy on jako miejsce organizacji pokazów militarnych, rekonstrukcji historycznych, festiwali oraz wydarzeń religijnych.

Katedra, zbudowana z okazji 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej, została skrytykowana za łączenie historii militarnej z religią, co budziło obawy wśród komentatorów. Kontrowersje wzbudziły także zdjęcia niedokończonej mozaiki przedstawiającej Władimira Putina oraz inne postacie polityczne Rosji. Mozaika ta została jednak szybko usunięta po krytyce, co tylko potwierdziło atmosferę napięcia wokół tego projektu.

Cała konstrukcja powstała w niespełna dwa lata, a jej wartość oszacowano na 100 mln dolarów. Podczas ceremonii poświęcenia katedry ogłoszono, że schody tego obiektu zostały wykonane z przetopionych niemieckich czołgów, co ponownie podsyciło dyskusje na temat symboliki tego miejsca.

W sierpniu ubiegłego roku park zademonstrował zachodnią broń i czołgi rzekomo zdobyte podczas konfliktu w Ukrainie, w tym haubice M777. Chociaż pojazdy te były wyeksponowane na terenie parku, ich autentyczność jest przedmiotem dyskusji.

Wojskowy park tematyczny prezentuje również rosyjskie osiągnięcia militarne, w tym międzykontynentalne pociski balistyczne Yars. Przyciągające wzrok interaktywne wystawy pozwalają odwiedzającym na bardziej osobiste obcowanie z bronią, co wzbudza kontrowersje na całym świecie.

Miłośnicy strzelectwa mogą w parku Patriot spróbować swoich umiejętności na strzelnicy równoważącej się rozmiarem z Magic Kingdom na Florydzie. Osobliwością parku są także jego maskotki, które w sposób groteskowy przeplatają militarystyczny temat z radosną atmosferą rozrywki.

Dzieci mają możliwość przejażdżki miniaturowym czołgiem stylizowanym na radziecki T-34, co wywołuje skrajne opinie na temat wpływu takiej propagandy na młode pokolenia. Cały kompleks wydaje się być elementem większej układanki, której celem jest umocnienie w społeczeństwie rosyjskiej tożsamości wojskowej.

Aresztowanie szefa kompleksu za oszustwa finansowe przynosi dodatkowy niepokój, skłaniając wielu do zastanowienia się nad przyszłością tego typu projektów w Rosji. Jakie są prawdziwe motywy za tym wojskowym Disneylandem? Czy najbliższe miesiące przyprowadzą kolejne skandale? Z niecierpliwością czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.