Szokujące oskarżenia dotyczące PKOl

Sławomir Nitras, były minister sportu, wystąpił z ciężkimi oskarżeniami wobec Radosława Piesiewicza, prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl), wskazując na poważne braki w przejrzystości finansowej instytucji.

W rozmowie w Radiu RMF FM ujawnił, że olimpijczycy, którzy brali udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, nie otrzymali nagród za swoje osiągnięcia, podczas gdy Piesiewicz zarobił prawie 1,5 miliona złotych.

Brak nagród dla sportowców

Nitras wskazał, że kontrola Komisji Rewizyjnej wykazała, iż PKOl miał obowiązek wypłacić 4 miliony złotych nagród sportowcom, ale do tej pory nie wypłacono ani złotówki.

„Zamiast tego, niemal trzy miliony złotych poszły na wynagrodzenia członków zarządu, co wywołuje poważne wątpliwości co do zarządzania funduszami przeznaczonymi dla sportowców” – dodał.

Wynagrodzenia w PKOl

Piesiewicz, według Nitras, otrzymywał 100 tysięcy złotych miesięcznie, a w rewanżu za nadchodzące igrzyska obniżył wynagrodzenie do 70 tysięcy złotych.

„To kwota, która mogła pokryć nagrody dla niemal sześciu złotych medalistów olimpijskich!” – zaznaczył Nitras.

Problemy w PZLA

Dodatkowo, minister zauważył, że PZLA, czyli Polski Związek Lekkiej Atletyki, również zmaga się z problemami finansowymi, a wielu sportowców zgłasza brak wsparcia i odpowiednich funduszy na przygotowania do następnych zawodów.

'Nie ma zaufania do PKOl-u. Gdzie są pieniądze dla naszych sportowców? Zamiast wspierać ich w dążeniu do medali, słyszymy o nieprawidłowościach finansowych' – stwierdził z niepokojem.

Audyt KAS