Sport

Szokująca historia polskiego bramkarza! Kamil Grabara ujawnia aferę w reprezentacji, która mogła zakończyć jego karierę

2024-12-26

Autor: Marek

Kamil Grabara, utalentowany bramkarz, który latem przeszedł z FC Kopenhagi do Wolfsburga za 13,5 mln euro, fani piłki nożnej znają z boisk, ale jego historia z reprezentacją Polski jest pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji. Mimo że ma pewne miejsce w składzie Bayeru, Michał Probierz nie widzi go w planach reprezentacyjnych. Grabara miał zaledwie jedną szansę gry dla narodowej drużyny, kiedy to selekcjonował go Czesław Michniewicz na mundial w Katarze, ale nawet wtedy relacje między nimi nie były najlepsze.

W rozmowie z Foot Truckiem Grabara opowiedział o niewiarygodnym incydencie z jego debiutu, do którego nigdy nie doszło. W marcu 2022 roku, po treningu, Michniewicz oznajmił mu, że zagra w towarzyskim meczu ze Szkocją, jednak na drugi dzień wycofał się z tej decyzji, co wywołało ogromny gniew bramkarza.

„Byłem strasznie wkurzony. Czyste oszustwo" – wspomina Grabara. „Po obiedzie przyszedł do nas operator drużyny i powiedział, że nie mają dla mnie koszulki. Zadawałem sobie pytanie, jak to możliwe. Wcześniej planowano, że wystąpi Wojtek Szczęsny, więc może mieli tylko trzy koszulki dla bramkarzy” - dodał.

Jak to możliwe, że Grabara nie zadebiutował w reprezentacji przez niewłaściwie dobrane koszulki? Ten zamieszanie nazwał „aferą koszulkową”. Po wszystkim kitman reprezentacji, Paweł Kosedowski, przepraszał go, ale Grabara nie obwiniał nikogo.

Jego ostatni występ w kadrze miał miejsce w czerwcu, kiedy Polacy zmierzyli się z Walią w Lidze Narodów. Od tej pory piłkarz intensywnie pracuje nad swoją grą i marzy o powrocie do reprezentacji. W mediach pojawiają się spekulacje o jego relacji z selekcjonerami, ale Grabara pozostaje optymistą, wierząc, że jego czas w kadrze jeszcze nadejdzie.

Pełen pasji gracz nie poddaje się i już wkrótce może znów pojawić się na boisku reprezentacyjnym. Jakie będą kolejne losy Kamila Grabary w polskiej drużynie? Czekamy z niecierpliwością na jego powrót i miejmy nadzieję, że wszystko ułoży się pomyślnie!