W piątek, zespół prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) ujawnili szokujące informacje dotyczące akcji przeprowadzonej na terenie województwa wielkopolskiego. W ramach śledztwa, które skupia się na nieprawidłowościach związanych z publicznymi środkami finansowymi, zatrzymano pracownika wyższej uczelni technicznej oraz kilku przedsiębiorców.

Zatrzymanym zostały postawione poważne zarzuty - w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz pomocnictwo w oszustwie o znacznej wartości. Funkcjonariusze CBA zaznaczyli, że działania te dotyczyły także prania pieniędzy, co może mieć poważne konsekwencje dla całego środowiska akademickiego.

Wszyscy zatrzymani zostali przewiezieni do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, gdzie prokurator zastosował wobec nich poręczenie majątkowe — wynoszące odpowiednio 100 tys. złotych oraz 50 tys. złotych. Dodatkowo, są objęci dozorem policyjnym, czym wprowadzono zakaz kontaktowania się z innymi podejrzanymi oraz zakaz opuszczania kraju, w tym zatrzymanie paszportów.

Śledztwo prowadzone przez Delegaturę CBA w Szczecinie dotyczy poważnych przestępstw dotyczących niekorzystnego rozporządzenia mieniem Polskiej Agencji Rozwoju Przemysłu (PARP) oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR). W ramach tych nieprawidłowości, realizowany był projekt budowy prototypu jednostki pływającej przy wsparciu publicznych funduszy.

Warto przypomnieć, że w tej sprawie dotychczas zarzuty usłyszało już 13 osób, a łączna wartość zabezpieczonego mienia wynosi ponad 22 miliony złotych. Ta sytuacja budzi wiele wątpliwości i rodzi pytania o transparentność w wykorzystaniu funduszy publicznych oraz etykę działania uczelni wyższych.

CBA zapowiada kontynuację śledztwa, które może ujawnić kolejne nieprawidłowości. Zatrzymania te mogą być tylko wierzchołkiem góry lodowej, a dodatkowe ustalenia mogą zdumieć opinię publiczną. Będziemy na bieżąco informować o postępach śledztwa. Czy to początek wielkiego skandalu? Odpowiedzi przyjdą wkrótce!