Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując orzeczenie Sądu Najwyższego, przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu Prawa i Sprawiedliwości z wyborów parlamentarnych w 2023 roku. PKW podkreśliła, że nie ocenia, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która wydała to orzeczenie, jest rzeczywiście sądem, ani nie przesądza o jego skuteczności.

Za przyjęciem uchwały głosowało czterech członków PKW: Sylwester Marciniak, Wojciech Sych, Arkadiusz Pikulik oraz Mirosław Suski. Przeciwko głosowało trzech: Ryszard Kalisz, Paweł Gieras i Maciej Kliś, a dwaj wstrzymali się: Ryszard Balicki i Konrad Składowski.

— Nie podjęliśmy odmiennej decyzji — stwierdził przewodniczący PKW Sylwester Marciniak w programie TVN24. — Odmienna decyzja byłaby decyzją merytoryczną — raz przyjmujemy, raz odrzucamy. 16 grudnia podjęliśmy decyzję o odroczeniu, nie o zawieszeniu — zaznaczył.

Marciniak wskazał, że przepisy Kodeksu wyborczego nie pozwalają PKW na odroczenie decyzji bez terminu, co jest kluczowe w kontekście przyszłych wyborów oraz stabilności systemu demokratycznego w Polsce. 16 grudnia PKW, po zaciętej debacie przy stosunku głosów 5:4, zdecydowała o odroczeniu obrad dotyczących sprawozdania PiS do momentu uregulowania statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej przez władze konstytucyjne.

— To nie była żadna uchwała. Zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego PKW podejmuje uchwały w sprawach wynikających z ustawy. Żaden przepis nie reguluje kwestii odroczenia lub zawieszenia — wyjaśnił.

Co dla PiS-u oznacza decyzja PKW? Marciniak dodał, że w styczniu zwrócił się z apelem do Sejmu, Senatu oraz prezydenta o działania w celu ustalenia statusu sędziów, podkreślając nadzwyczajną sytuację, w której sądy mogą mieć wątpliwości co do mocy prawnej wyroków wydawanych przez sędziów, których status jest obecnie kwestionowany.

— Jeśli ważne organy jak PKW mają wątpliwości, co ma powiedzieć przeciętny obywatel, gdy staje przed sądem? — zaznaczył Marciniak.

Dodatkowo przewodniczący PKW odniósł się do atmosfery podczas konferencji prasowej, komentując jeden z transparentów z hasłem "Komu służy Sylwester Marciniak?". — Sylwester Marciniak służy — jeśli chodzi o PKW — wyborcom i Polsce. Nikomu więcej — podkreślił.

W połowie grudnia marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział projekt ustawy dotyczący stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyborów prezydenckich. Projekt ten jest ściśle związany z decyzją PKW i stanowi kluczowy krok w kierunku wyjaśnienia prawnych aspektów związanych z funkcjonowaniem sądownictwa.

Na zakończenie, PKW przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS, a Sylwester Marciniak zaznaczył, że skierował pismo do ministra finansów z informacją o przysługującej PiS-owi kwocie dotyczącej finansowania kampanii wyborczej, co może wpłynąć na dalsze kroki polityczne w kraju.