Sylwester Maciejewski: Ikona "Rancza" w trudnej sytuacji

Sylwester Maciejewski, znany z niezwykłej roli Macieja Solejuka w popularnym serialu "Ranczo", zbliża się do półwiecza swojej kariery artystycznej. Choć grał wiele epizodów, to rola w "Ranczu" przyniosła mu ogólnopolską sławę, a niezapomniany kwartet z Bogdanem Kalusem, Piotrem Pręgowskim i Franciszkiem Pieczką na słynnej ławeczce pod sklepem Krystyny Więcławskiej na zawsze wpisał się w pamięć widzów.

Problemy zdrowotne aktora

Niestety, 10 lipca 2025 roku Sylwester Maciejewski obchodzić będzie 70. urodziny i mimo że od lat powinien już cieszyć się emeryturą, żyje w ciągłym ruchu. W niedawnej rozmowie z Plejadą podzielił się niepokojącymi wieściami na temat swojego zdrowia.

„Radzę sobie, ale długotrwałe stanie na scenie zaczyna być problemem. Muszę to zwalczyć, aby jeszcze przez kilka lat cieszyć się tym zawodem” – wyznał z determinacją.

Praca jako forma wsparcia

Mimo zdrowotnych trudności, Sylwester Maciejewski nie potrafi wyobrazić sobie życia bez pracy. Często podróżuje po Polsce, zmagając się z pragnieniem wypoczynku. "Jeżeli spędzam kilka dni w domu, zaraz mnie nosi na podróż" – śmieje się aktor.

Jak sam mówi: „Nie uwolnię się od tego zawodu, pewnie musiałbym znaleźć sobie zupełnie nowe zajęcie, aby rzeczywiście zapomnieć o swoim dotychczasowym życiu.”

Wsparcie rodziny

Maciejewski, dumny ojciec i dziadek, potwierdza również, że jego praca jest ważnym wsparciem finansowym nie tylko dla niego, ale także dla jego rodziny. "Czasem muszę pomagać córce, ale staramy się radzić sobie sami. Sytuacja jest, jaka jest, więc jeszcze trzeba popracować, aby na wszystko wystarczyło" – podsumowuje z realistycznym podejściem.

Pomimo wyzwań, sylwester Maciejewski jest symbolem wytrwałości w branży rozrywkowej. Jego pasja do aktorstwa i rodzinne wartości świadczą o tym, że mimo problemów, artysta pozostaje na scenie życia.