Sydney Sweeney, znana z tego, że oczarowała widzów w "Euforii", nie boi się wyzwań! Przygotowując się do roli Christy Martin, legendarnej bokserki, przeszła niesamowitą metamorfozę. Przez trzy miesiące intensywnie ćwiczyła, stosując rygorystyczną dietę.

Aktorka zdradziła, że codziennie trenowała trzy razy dziennie i przytyła aż 13 kg! Jak tego dokonała? Dzięki wysokokalorycznym posiłkom, które obejmowały dużą ilość białka oraz ulubione fast foody. "To było niezwykle trudne, bo jednocześnie starałam się spalać nadmiar tłuszczu na intensywnych treningach" - powiedziała.

Podczas kręcenia scen walk, Sydney sama doświadczyła bólu, gdy podczas odgrywania jednej z intensywnych scen walki otrzymała potężny cios w twarz. "Dostałam lanie... Mieliśmy epizody, gdzie między ujęciami przyszykowywano mi lód na policzek. To była ciężka praca" - przyznała.

Wszystkie sceny walki kręcono w zaledwie tydzień, w upale 12-godzinnych sesji zdjęciowych. Sweeney zaznaczyła, że mimo wysiłku, cieszy się, że historia Christy Martin zostanie szerzej poznana.

Dla przypomnienia, Christy Martin była pionierką kobiecego boksu, pierwszą kobietą w Bokserskiej Galerii Sławy. Jej dramatyczna historia, pełna przemocy i uzależnień, została ukazana w dokumencie Netflixa "Deal with the Devil".

Martin przeszła przez piekło, a dziś, jako autorka książki "Fighting for Survival", otwarcie mówi o traumach dzieciństwa i przemocy, która towarzyszyła jej przez lata. Jej walka, zarówno w ringu, jak i w życiu osobistym, inspiruje i daje nadzieję wielu osobom.