
Stal Gorzów w tarapatach! Czy wielkie kary w umowach uratują przyszłość drużyny?
2025-09-04
Autor: Tomasz
Stal Gorzów przegrała dwumecz z Włókniarzem, co postawiło ją w trudnej sytuacji i zagraża jej utrzymaniu w PGE Ekstralidze. Aby uniknąć spadku, muszą wygrać dwumecz o 7. miejsce z INNPRO ROW-em Rybnik, a następnie stawić czoła w barażu drugiemu zespołowi z Metalkas 2 Ekstraligi.
Kryzys finansowy w Stali Gorzów!
Drużyna boryka się z poważnymi problemami finansowymi — jej obecny dług wynosi 4 miliony złotych, a dodatkowo obciążona jest kredytem na 3 miliony złotych. Żużlowcy są zobowiązani do rozliczeń kontraktowych, ale nie otrzymali premii za ostatnie cztery mecze, co wynosi około 2 milionów złotych.
Inne kluby czają się na gwiazdy Stali
Trudna sytuacja Stali sprawiła, że inne kluby zaczęły interesować się jej zawodnikami. Szczególnie uwagę zwracają na Jacka Holdera, Andersa Thomsena i Pawła Przedpełskiego, którzy już podpisali umowy na 2026 rok. Ich potencjalne transfery mogą wprowadzić spore zamieszanie na rynku.
Prekontrakty nie takie łatwe do zerwania!
Problematyczne jest to, że pozyskanie tych zawodników może okazać się dość trudne. Holder, Przedpełski i Thomsen mają w umowach zapisy, które znacząco utrudniają ich przenosiny. Po meczu z Włókniarzem nie ogłoszono przedłużenia umowy z Thomsenem, jednak wiadomo, że Duńczyk podpisał prekontrakt, z którego nie można się wycofać.
Wysokie kary za zerwanie umów
Holder ma lukratywny kontrakt, który przewiduje wysoką karę odszkodowawczą. W przypadku chęci rozwiązania umowy musiałby zapłacić klubowi aż 500 tys. złotych. To samo dotyczy Przedpełskiego. Oboje mogą rozwiązać umowy tylko w przypadku spadku Stali z Ekstraligi.
Nadchodzące problemy dla zawodników?
Niektórzy mogą sądzić, że spadek pozwoli im odejść za darmo, ale realia są bardziej skomplikowane. Thomsen nie ma klauzuli umożliwiającej mu odejście, a Holder z Przedpełskim mogą napotkać trudności w znalezieniu ofert, które zaspokoją ich oczekiwania.
Niekorzystne spostrzeżenia na przyszłość
Najgorsze dla zawodników jest to, że przyszłość klubu ponownie wydaje się niepewna. Choć redukcja długu z 13 do 4 milionów złotych jest pewnym sukcesem, nadal pozostaje poważny problem, który może wpłynąć na finansową stabilność klubu w 2026 roku.