Komisja Europejska podpisuje kluczowe porozumienie

3 września Komisja Europejska wstrząsnęła rynkiem, przyjmując umowę handlową z państwami Mercosur w Ameryce Południowej. Umowa ta, choć tymczasowa, może znacząco wpłynąć na jakość i dostępność cukru w Polsce, zanim zostanie ostatecznie ratyfikowana przez narodowe parlamenty.

Niebezpieczeństwo dla rodzimego cukru

Przewidziano tzw. "hamulec bezpieczeństwa" na wypadek nadmiaru produktów z Ameryki Południowej. Rolnicy będą mogli skorzystać z rekompensat o wartości 6,3 miliarda euro w nowym budżecie UE. Jednak, według przedstawicieli branży, umowa może stworzyć nierówną konkurencję, której ofiarą padną unijni plantatorzy.

Czy polskie cukrownie przetrwają?

Michał Gawryszczak z Związku Producentów Cukru w Polsce alarmuje: "Nadwyżka taniego cukru z Brazylii może znacznie ograniczyć rodzimą produkcję buraków cukrowych." Tańszy cukier z Ameryki, produkowany z niższymi standardami ochrony środowiska, może również prowadzić do wzrostu wylesiania w krajach dostawców.

Główne zyski dla Mercosur

Umowa przewiduje korzystne warunki importu, w tym zerowe stawki celne na 190 tysięcy ton surowego cukru oraz preferentialne stawki na etanol, co znacząco zachęci południowoamerykańskich producentów do eksportu.

Obawy branży i przyszłość rynku cukru w UE

Gawryszczak podkreśla, że wprowadzenie taniego cukru wpłynie negatywnie na rynek i może doprowadzić do utraty miejsc pracy w branży cukrowniczej. Apeluje do UE o odrzucenie umowy w obecnym kształcie, zanim będzie za późno.

Polska w cukrowym wyścigu

Polska, z produkcją około 2,5 miliona ton cukru rocznie, jest jednym z kluczowych graczy w UE. Nasze cukrownie regularnie eksportują nadwyżki produkcyjne. Jednakże połączenie tej umowy z innymi umowami handlowymi, które już otworzyły rynek, może okazać się katastrofalne dla lokalnej branży.

Związek Producentów Cukru reprezentuje czterech głównych producentów w Polsce i intensywnie walczy o przyszłość krajowej branży. Jak zakończy się ta rozgrywka? Czas pokaże!