Sport

Smutne Święta w Poznaniu – Nie żyje były prezes Lecha, legenda klubu

2024-12-26

Autor: Agnieszka

W smutnej atmosferze Poznań żegna swojego dawnego prezesa, Bogdana Zeidlera, który znany był nie tylko z pragmatyzmu, ale także z wprowadzenia Lecha Poznań na europejskie salony piłkarskie.

Zeidler objął stanowisko prezesa 6 marca 1980 roku. Wkrótce po jego przyjściu, Lech zaczął zdobywać pierwsze trofea, które wstrząsnęły polskim futbolowym krajobrazem.

Pod jego przewodnictwem, klub zdobył trzy tytuły mistrza Polski (1983, 1984, 1990) oraz Puchar Polski trzykrotnie (1982, 1983, 1988). Niezapomniane były także europejskie występy Lecha, które do 1978 roku były dla poznańskiego klubu wręcz nieosiągalne.

Lech, pod wodzą Zeidlera, odniósł wiele znaczących zwycięstw, w tym historyczne pokonanie Atletico Bilbao oraz zacięte rywalizacje z takimi gigantami jak Liverpool FC czy FC Barcelona.

W 1986 roku zespół Lecha dał się poznać w pucharach, notując sensacyjny remis 1:1 z Barceloną na Camp Nou, co stało się źródłem nadziei dla kibiców.

Mimo niestety nieunika z lat 80., ze względu na ogromne znaczenie, jakie miała jego kadencja, Zeidler pozostanie w pamięci nie tylko kibiców, ale także wielu pokoleń polskiej piłki nożnej.

W czasach jego rządów Lech nie tylko odnosił sukcesy na boisku, ale był także uznawany za klub wielosekcyjny, który odnosił sukcesy w innych dyscyplinach sportowych.

Zarządzał Lechem aż do lutego 1991 roku, kiedy to zakończył swoją kadencję na skutek zmieniającej się rzeczywistości społeczno-politycznej w Polsce.

Jego następca, Jerzy Borowiak, miał trudne zadanie, aby kontynuować jego dziedzictwo.

Bogdan Zeidler zmarł w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Jego wkład w polski sport jest nieoceniony, a pamięć o nim pozostanie na zawsze w sercach kibiców oraz wszystkich, którzy chcą wiedzieć, jak z małego klubu wyrastać na potęgę w polskim i europejskim futbolu.

Były prezes obchodziłby teraz 83 lata, co czyni stratę jeszcze bardziej namacalną. Poznańskie święta dość smutne, ale z pewnością będą też źródłem wielu wspomnień o legendzie, jaką był Zeidler.