Sławomir Mentzen w ogniu krytyki

Podczas głosowania w Sejmie w piątek, 12 września, uchwalono ustawę, która przedłuża legalność pobytu obywateli Ukrainy do 4 marca 2026 roku, oraz wprowadza nowe zasady związane z systemem świadczeń, w tym powiązanie 800 plus z aktywnością zawodową obcokrajowców.

Mentzen kontra PiS: Ostra wymiana zdań

Tuż przed głosowaniem Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, odrzucił poprawki PiS dotyczące wprowadzenia kar za propagowanie banderyzmu. W odpowiedzi na ataki ze strony polityków partii Kaczyńskiego, Mentzen zamieścił w mediach społecznościowych emocjonalny wpis.

"Od wczoraj słyszę, że popieram banderyzm, ponieważ zagłosowałem przeciwko poprawce PiS, która ograniczałaby wolność słowa. To nieprawda!" — podkreślił.

Sejm jednomyślnie sprzeciwił się poprawkom PiS

Większość posłów zagłosowała przeciwko poprawkom, jedynie trzech posłów z PiS wstrzymało się. Mentzen stwierdził, że oburza go bezczelność PiS, która pozwalała przez osiem lat nie podejmować istotnych działań w sprawie prawa dotyczącego Ukrainy.

"Teraz, gdy jesteście w opozycji, nagle przypomnieliście sobie o Banderze. Czemu wcześniej nie mówiliście, że czcicie Ukrainę?" — pytał.

Walka o wolność słowa i prawda o Ukrainie

Mentzen jasno wyjaśnił powody swojego głosowania: "Zawsze mówiłem o wolności słowa. Każdy powinien mieć prawo do wyrażania nawet najbardziej kontrowersyjnych opinii, nawet jeśli się z nimi nie zgadzam."

Groźby i kontrowersje po wizycie na Ukrainie

W swoim wpisie, Mentzen wspomniał także o groźbach, które otrzymał po swoim wyjeździe do Lwowa, gdzie starał się uświadomić Polakom, jak powszechny jest kult Bandery. "Otrzymałem wiele gróźb, w tym od mer Lwowa, a nawet byliśmy na liście wrogów Ukrainy" — relacjonował.

Zaskakująca reakcja na kontrowersyjne tematy

Mentzen zakończył mówiąc o hipokryzji w polityce i konieczności swobodnego wyrażania opinii. "Nie mogę głosować wbrew swoim przekonaniom!" — podkreślił. Oczekujcie więcej dramatycznych zwrotów akcji w polskiej polityce!